Śmiertelne zderzenie dwóch aut na drodze Żerków-Chrzan. Nie żyje 56-letni kierowca mercedesa. Wezwano LPR.
Pracowitą niedzielę mają służby ratunkowe. Przed południem Zespół Ratownictwa Medycznego, policja i straż pożarna interweniowały w jednym z mieszkań na osiedlu Kościuszki w Jarocinie. Mąż nie żyje, a żona trafiła do szpitala.
Teraz ratowników wezwano do wypadku. Na drodze Chrzan-Żerków zderzyły się dwa pojazdy.
Ze wstępnych informacji wynika, że jedna osoba jest poszkodowana. Ratownicy udzielają jej pomocy medycznej. Na miejsce wezwano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Prócz policji i LPR-u na miejscu są 3 zastępy JRG Jarocin, OSP Chrzan i OSP Żerków.
[AKTUALIZACJA]
Zderzyły się kia i mercedes. Ten ostatni zatrzymał się na polu.
- Stan jednej z poszkodowanych osób jest ciężki. Trwa jej reanimacja – relacjonuje asp. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy KPP w Jarocinie.
Droga jest zablokowana. Policja ma wyznaczyć objazdy.
[AKTUALIZACJA 14:20]
Smutne informacje napływają z miejsca prowadzonych działań. Pomimo wysiłku wielu osób nie udało się uratować mężczyzny. Lekarz LPR-u stwierdził jego zgon.
Życie w wypadku stracił kierowca mercedesa.
Trzy osoby trafiły do szpitali. 6-letnie dziecko przetransportowano śmigłowcem do Ostrowa Wielkopolskiego. Dwie osoby przewieziono karetką do szpitala w Jarocinie.
Policja i prokurator ustalają okoliczności tragedii.
[AKTUALIZACJA 16;20]
Policja podała pierwsze ustalenia odnośnie zdarzenia.
- 56-latek kierujący mercedesem z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas jezdni, gdzie zderzył się jadącą kią, po czym wypadł z drogi, uderzył w drzewo, a następnie zatrzymał się na polu – relacjonuje asp. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy KPP w Jarocinie.
Mieszkaniec gminy Żerków zmarł na miejscu. Kią podróżowały trzy osoby - małżeństwo i 6-letnie dziecko.
- Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - informuje policjantka.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.