19 zł od osoby zapłacą mieszkańcy gminy Żerków za odbiór śmieci zbieranych w sposób selektywny. 111-procentową podwyżkę opłat uchwalili żerkowscy radni.
Stawki za odbiór nieczystości z posesji w gminie Żerków nie zmieniły się od grudnia ubiegłego roku. Wiadomo było, że podobnie jak w innych samorządach, podwyżki będą nieuniknione.
Koszty rosną
Rosnące ceny za odbiór i gospodarowanie odpadami w Zakładzie Gospodarki Odpadami w Jarocinie, gdzie trafiają wszystkie gminne śmieci - oznaczały jedno, konieczność podwyższenia opłat. Do wzrostu cen przyczyniły się również zmiany, jakie zostaną wprowadzone we wrześniu przyszłego roku - system gospodarowania śmieciami w każdej gminie musi się finansować sam. Samorząd nie może dołożyć do niego ani złotówki. Tak więc wzrost kosztów bezpośrednio odbije się na kieszeni mieszkańców.
Jakie stawki?
Radni przegłosowali jednogłośnie nowe opłaty, które obowiązywać będą od nowego roku. Pierwsze propozycje uchwały mówiły o opłacie rzędu 20 zł za osobę. Ostatecznie zdecydowano się na 19 zł od osoby za odpady selektywne.
Mam nadzieję, że ta stawka starczy nam na dłuższy okres i nie będziemy zmuszeni podnieść jej za pół roku - tłumaczył burmistrz Żerkowa, Michał Surma.
Będą obowiązywać kary
Nowy rok przyniesie tez kolejne zmiany w gospodarce odpadami. Do tej pory mieszkańcy mogli sami decydować, czy śmieci chcą segregować, czy raczej nie i płacić wyższe stawki. Od stycznia segregacja będzie obowiązkowa. Za niewywiązywanie się z obowiązków mieszkańców czekają kary. Jakie? W najłagodniejszym wariancie kara może wynieść dwukrotność stawki podstawowej czyli 38 zł od osoby, a w najgorszym nawet czterokrotność. Wybór należy do samorządów. W Żerkowie będzie to kwota minimalna.
Zwolnienia z części opłat
Zgodnie z nową ustawą osoby, które posiadają kompostowniki powinny mieć pomniejszoną opłatę podstawową. Propozycja uchwały mówiła o kwocie 0,50 zł zwolnienia od miesięcznej opłaty za śmieci. Nie wszyscy radni byli zgodni co do tej koncepcji.
Zakładając, że przeciętna rodzina jest 4-osobowa, to obniżenie będzie wynosiło tylko 2 zł. To nikogo nie zachęci do zrobienia kompostownika. Uważam, że ta kwota powinna wynosić 1 zł - uzasadniał radny Andrzej Stachowiak.
Radni dyskutowali na ten temat, szukając wyjścia z sytuacji. Pytali się, skąd będzie wiadomo, czy w danym budynku będzie na pewno kompostownik.
Jeżeli ktoś zgłosi kompostownik, to będziemy to kontrolować - odpowiedział burmistrz Surma.
Ostatecznie przegłosowano, przy wstrzymującym głosie Andrzeja Stachowiaka, że wspomniana obniżka będzie wynosiła zaledwie 0,50 zł.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się. Również w sieci.
