Kilkudziesięciu strażaków, policjanci, mieszkańcy oraz wolontariusze Fundacji Na Tropie poszukiwało zaginionego mieszkańca Bieździadowa [ZOBACZ TUTAJ]
Wczoraj rano wyjechał z domu. Kiedy nie wrócił, po kilkunastu godzinach najbliżsi zawiadomili policję o jego zaginięciu.
W poszukiwania zaangażowali się również wolontariusze Fundacji Na Tropie oraz strażacy z OSP Żerków, OSP Komorze Przybysławskie, OSP Żerniki, OSP Chrzan i OSP Ludwinów, OSP Dobieszczyzna, OSP Szczonów i OSP Bieździadów.
Kilka minut temu policja przekazała dobre informacje w sprawie poszukiwanego mężczyzny.
37-latek wrócił do domu. Póki co nie wiadomo, gdzie przebywał od wczoraj i dlaczego nie skontaktował się z bliskimi. Sprawę wyjaśnia policja.