Powiat jarociński. Jarocin. Gmina Jarocin. Droga krajowa. Dokumentacja projektowa.
„Biorąc pod uwagę trudną sytuację finansową gminy Jarocin zarząd powiatu postanowił przekazać dokumenty burmistrzowi nieodpłatnie” - czytamy na stronie internetowej powiatu jarocińskiego.
O co chodzi, co to za bezcenne dokumenty, które starosta zdecydował się oddać burmistrzowi? Chodzi o jedną ze sztandarowych inwestycji zapowiadanych przez Adama Pawlickiego w kampanii wyborczej w 2014 roku, a mianowicie budowę łącznika dróg krajowych nr 11 i nr 12.
Nowa droga miała kosztować nawet 40 milionów złotych (zależy, z którego źródła pochodzą informacje) i być budowana razem z powiatem, którym przez pierwsze dwa lata kadencji rządził Bartosz Walczak z ugrupowania burmistrza Jarocina.
W styczniu 2016 roku starostwa Walczak został odwołany ze stanowiska. Stosunki gminy z powiatem drastycznie się pogorszyły. Tym samym koncepcja wspólnej budowy łącznika runęła w gruzach.
W tej sytuacji burmistrz Adam Pawlicki zwrócił się do powiatu o przekazanie do tej pory wykonanej dokumentacji dotyczącej inwestycji. Początkowo nowy starosta Teodor Grobelny zapowiedział, że odda zgromadzone papiery. Później jednak nieco skorygował swoją decyzję,
Gmina oczekiwała bowiem, że dostanie je za darmo, a włodarz powiatu zażąsał zwrotu poniesionych kosztów, czyli ponad 180 tysięcy złotych. Adam Pawlicki porównał działania starosty do „psa ogrodnika”. - Żenujące działanie władz powiatu na szkodę gminy Jarocin i całego powiatu jarocińskiego - napisał w mediach społecznościowych. [szczegóły TUTA]
Sytuacja niespodziewanie zmieniła się w ubiegłym tygodniu. Na swoim posiedzeniu radni powiatowi zdecydowali, że spełmnią prośbę burmistrza Jarocina, oddadzą gminie całą dokumentację dotyczącą łącznika i nie wezmą za to ani złotówki. W uzasadnieniu napisali, że robią to ze względu na „trudną sytuację finansową gminy Jarocin”.
- Zaproponowaliśmy by w zamian za przekazana dokumentację gmina dokonała na przykład przebudowy ul. Poziomkowej w Jarocinie. Czy burmistrz zdecyduje się na to trudno jest mi powiedzieć - stwierdził starosta Teodor Grobelny.
Czy Adam Pawlicki uzna, że trzeba się odwdzięczyć za gest władz powiatu, nie wiadomo. Włodarz gminy przebywa na urlopie i nie udało się nam z min skontaktować.
A co Wy sądzicie na ten temat? Co Waszym zdaniem mógłby zrobić burmistrz w zamian za dokumentację wartą ok. 180 tys. zł?