Jaraczewskim radnym nadal nie udało się wypracować stanowiska w sprawie podwyżek diet dla sołtysów.
Na wtorkowym wspólnym posiedzeniu komisji rady emocje w czasie dyskusji nad tym projektem uchwały sięgnęły zenitu. Sołtysi domagali się podwyżki diety zasadniczej o 90 zł. W styczniu burmistrz Jaraczewa przygotował projekt uchwały.
Do sprawy powrócono na wczorajszym posiedzeniu komisji rady. Na sali sesyjnej zawrzało, kiedy burmistrz powiedział, że nie zmienił projektu uchwały.
- Mój projekt jest podstawą do tego, aby dyskutować, a do państwa należy decyzja. Jakie państwo wypracujecie stanowisko takie przyjmę – mówił Dariusz Strugała.
Z kolei Roman Dworzyński twierdził, że burmistrz miał powiedzieć, że dla niego nie jest istotne, do której części diety będzie dołożone sporne 90 zł.
- Nieprawda. Dla mnie bardzo istotne jest, czy sołtysi będą na sesji, czy też nie. Boli was, że wy nie dostaniecie, bo reszta nic nie traci – mówił Strugała.
- Dlaczego mam być dyskryminowany, że jestem sołtysem i radnym. Przy tak dużej wiosce robię większą robotę niż niejeden sołtys małej miejscowości - dowodził Dworzyński
Pozostała część dyskusji w materiale WIDEO.
Podwyżki dla sołtysów będą jednym z tematów jutrzejszej sesji Rady Miasta i Gminy Jaraczewo.
Będziemy wracali do sprawy
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się. Również w sieci. Redakcja