Przed wybraniem numeru alarmowego warto zastanowić się czy sprawa, z którą dzwonisz, wymaga interwencji służb. Każde bezpodstawne zgłoszenie traktowane jest jako wywołanie fałszywego alarmu, czy też wprowadzenie w błąd co skutkuje karą grzywny.
Czytaj również: Koronawirus. Przy szpitalu strażacy rozstawili namiot. Zmiany w przyjęciach na Wieczorynkę
Przekonał się o tym mieszkaniec Witaszyc. Zadzwonił na numer alarmowy 112 i powiedział, że widzi osobę stojącą w oknie. Podejrzewał, że chce popełnić samobójstwo. Kiedy ratownicy zajechali na miejsce, nie potwierdzili tego co było w zgłoszeniu. Policjanci wraz ze strażakami odnaleźli w jednym z mieszkań osobę, która miała próbować skoczyć z okna. Okazało się, że była jednocześnie osobą zgłaszającą. Służby zgłoszenie zakwalifikowały jako alarm fałszywy złośliwy.
Z kolei 37-letnia mieszkanka gminy Jarocin kilka razy wezwała Zespół Ratownictwa Medycznego. Lekarz pogotowia za każdym razem prosił o pomoc policję. Ta sprawę skierowała do sądu, który orzekł wobec niej karę [ZOBACZ TUTAJ]
Skazana kobieta zadzwoniła po Zespół Ratownictwa Medycznego w ciągu czterech dni aż osiem razy. 2 września ubiegłego roku skończyła się dla niej cierpliwość ratowników, kiedy wezwała ich aż trzykrotnie. Za każdym razem tak opisywała dolegliwości, że dyspozytor medyczny wysyłał ambulans z lekarzem. Dwa razy szef ZRM poprosił o interwencję policję. Funkcjonariusze karali ją 500 zł mandatem. Po trzecim bezpodstawnym wezwaniu karetki policjanci zabrali kobietę do policyjnej izby zatrzymań. Mundurowi skierowali wniosek do sądu o ukaranie 37-latki.
Jarociński sąd wydał wyrok nakazowy, w którym uznał ją winną i wymierzył karę 1 miesiąca ograniczenia wolności z obowiązkiem pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin.
Grzywną w wysokości 1.500 zł musiał zapłacić mieszkaniec Sławoszewa. Mężczyzna dzwonił na numer 112 i groził, że popełni samobójstwo. Wchodził na drzewa, kładł się na drodze. Ze zgromadzonej przez policję dokumentacji wynikało, że 50-latek ze Sławoszewa na przestrzeni 1,5 roku wezwał ratowników 38 razy. Ostatecznie uznano, że w 16 przypadkach było to bezpodstawne [ZOBACZ TUTAJ].
Zgodnie z art. 66 kodeksu wykroczeń, kto, chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1.500 zł.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się. Również w sieci. Redakcja