Radni miejskiej opozycji zapowiadają wniosek o odwołanie przewodniczącego Rajmunda Banaszyńskiego.
- Wystawiamy panu przewodniczącemu czerwoną kartkę - stwierdził radny Tomasz Klauza podczas konferencji prasowej w jarocińskim Ratuszu. - Jutro (31 października) zostanie złożony wniosek do pana burmistrza o to, aby służby prawne urzędu przygotowały niezbędne dokumenty - dodał.
Opozycjoniści oskarżają szefa rady o złamanie prawa. Chodzi o to, że Banaszyński nie zwołał nadzwyczajnego posiedzenia rady miejskiej na ich wniosek.
- Temat był tylko jeden, chcieliśmy, aby rada przyjęła stanowisko w sprawie budowy składowiska niebezpiecznych odpadów na terenie Zakładu Gospodarki Odpadami w Jarocinie - tłumaczył radny Jerzy Walczak. Nawołujemy pana burmistrza, żeby podjął odpowiednie kroki i powstrzymał budowę tego składowiska. Taka jest wola mieszkańców. Mamy petycję w tej sprawie, pod którą podpisało się około tysiąc osób [o spotakniu mieszkańców w sprawie składowiska azbestu - czytaj TUTAJ] - poinformował Walczak.
Treść wniosku o zwołanie nadzwyczajnej sesji w sprawie składowiska po złożeniu w biurze rady została przeanalizowana przez urzędowych prawników. Wydali oni negatywną opinię. Dlatego przewodniczący rady wezwał autorów do usunięcia błędów i ponownego złożenia wniosku.
Jak poinformował Banaszyński - również na konferencji prasowej, która odbyła się tuż po spotkaniu opozycji z dziennikarzami - poprawiony wniosek nie wpłynął.
- Dlatego zwołanie posiedzenia nie było możliwe. Jeśli taki wniosek dostanę i będzie on prawidłowy, zwołam sesję w ciągu wymaganych siedmiu dni - zapewnił szef rady.
Zdaniem opozycji przewodniczący Banaszyński jest jedyną przeszkodą na drodze do dyskusji i rozwiązania problemu planowanej budowy kwatery na azbest. - Dlatego zostaliśmy postawieni pod ścianą i mimo że wszyscy poparliśmy jego kandydaturę, kiedy był wybierany na przewodniczącego, teraz złożymy wniosek o jego odwołanie - argumentował Jerzy Walczak.
Na konferencji prasowej opozycji obecni byli przewodniczący osiedli 700-lecia, 1000-lecia i Glinki.
Z kolei Rajmundowi Banaszyńskiemu na spotkaniu z dziennikarzami towarzyszyli burmistrz Adam Pawlicki i wiceburmistrz Bartosz Walczak.
- To jest wyjątkowe szkodzenie mieszkańcom - tak o działaniach miejskiej opozycji mówił Adam Pawlicki. - Przecież azbest szkodzi, kiedy pyli, kiedy jest na dachach. Wynika z tego, że ci radni chcą, żeby na tych dachach został i dalej szkodził mieszkańcom - dodał.
Mówił też o innych konsekwencjach poczynań przeciwnych mu radnych.
- Czy oni sobie zdają sprawę z tego, ze jeśli nie będzie wpływów do spółki ZGO, to będziemy musieli podnieść opłatę śmieciową dla mieszkańców. Ekonomia jest nieubłagana i nie będziemy mieli wyjścia. Dlatego niech się zastanowią ci, którzy chcą się w taki sposób przysłużyć mieszkańcom - przestrzegał burmistrz.
Konferencja prasowa. Od lewej: wiceburmistrz Bartosz Walczak, Burmistrz Adam Pawlicki oraz przewodniczący Rajmund Banaszyński