Temat budowy ścieżki rowerowej z Jarocina do Wilkowyi ma już swoją historię a sam projekt najwyraźniej nie ma szczęścia. Pech chciał, że do tej budowy trzeba było „dwojga” - burmistrza Jarocina i starostę, nawet trojga, bo jeszcze burmistrza Żerkowa. Tych dwoje pierwszych jest w tej sprawie jednak najważniejszych.
Nie jest tajemnicą, że między gminą Jarocin a powiatem zawsze iskrzyło. Dobrze było tylko wtedy, kiedy na stanowisku starosty był Bartosz Walczak - protegowany burmistrza Adama Pawlickiego.
Wtedy też powstała koncepcja budowy ścieżki rowerowej z Jarocina do Żerkowa. Na żerkowskim rynku z przytupem podpisane zostało nawet porozumienie trzech samorządów w sprawie współpracy przy tej inwestycji i wspólnego finansowania ścieżki [więcej na ten temat TUTAJ]. Później jednak starosta Walczak został odwołany z funkcji. Jego miejsce zajął Teodor Grobelny a powiat odciął się od gminy Jarocin. Odwrotne relacje też nie były zbyt przyjazne.
Temat ścieżki stał się sztandarowym przykładem oziębłości wzajemnych stosunków i można powiedzieć - ofiarą tego konfliktu [więcej czytaj TUTAJ].
Oba samorządy do tego stopnia nie mogły się dogadać, że w rezultacie burmistrz Jarocina zdecydował, że będzie budował swoją ścieżkę - tylko na terenie gminy Jarocin, czyli do ostatnich zabudowań w Wilkowyi [więcej czytaj TUTAJ]..
Z kolei powiat z gminą Żerków pracowały nad swoim projektem ścieżki - wzdłuż drogi powiatowej Jarocin - Żerków. Ta budowa został już nawet rozpoczęta i jest w trakcie realizacji [szczegóły TUTAJ].
Po ubiegłorocznych wyborach samorządowych zmieniła się władza w powiecie. Rządy objęła Lidia Czechak (PiS). Temat budowy ścieżki rowerowej między gminą Jarocin a powiatem wrócił i był jednym z punktów spotkania burmistrza i starosty.
Adam Pawlicki zadeklarował, że gmina Jarocin wesprze powiat finansując połowę kosztu budowy nowej ścieżki na swoim terenie. Stanęło na tym, że należy przeprojektować przebieg ścieżki i poprowadzić ją tam, gdzie teraz nie ma chodników.
- Jeśli powiat podtrzyma swoją obietnicę i przeprojektuje ten odcinek, to myślę, że na wiosnę ścieżka może być wybudowana - deklaruje Adam Pawlicki.