Serduszko pod ratuszem, ułożone ze światełek przyniesionych wczoraj wieczorem przez jarociniaków, było znakiem solidarności z Jurkiem Owsiakiem i Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy.
Mimo zimna i późnej pory na jarocińskim rynku pojawiło się kikaset osób. Byli harcerze z ZHP i OH "Rodło" oraz strażacy ze wszystkich jednostek OSP z terenu gminy Jarocin. Ci ostatni przywieźli ze sobą sprzęt, który otrzymali od Fundacji WOŚP. Uczestnicy przyszli również po to, aby wyrazić swój sprzeciw wobec zła, przemocy i nienawiści. Powodem, dla którego zaczęto organizować akcję była rezygnacja Jurka Owsiaka z funkcji prezesa po śmierci prezydenta Gdańska - Pawła Adamowicza.
Kilka dni później, w sobotę Jurek Owsiak ogłosił, że jednak zostaje. Informacja została przyjęta z radością, o czym świadczyły m.in. wpisy na facebooku [CZYTAJ TUTAJ]. Zaczęto zastanawiać się, czy w tej sytuacji happening "Jarocin murem za Owsiakiem" ma jeszcze rację bytu. Okazało się, że ludzie chcą być razem i to nie tylko w trudnych chwilach. Była okazja, żeby razem zaśpiewać piosenkę "Moja i twoja nadzieja..."
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się. Również w sieci.
Redakcja