Jarocin. Policja. Protest. Policjanci na zwolnieniach lekarskich.
Coraz więcej policjantów przebywa na zwolnieniach lekarskich. W skali całego województwa wielkopolskiego na chorobowym jest około 44 procent policjantów - 3.452 funkcjonariuszy w poniedziałek było ich 1.625 (na 8,5 tysiąca zatrudnionych).
Jak wygląda sytuacja w Jarocinie? Informacji o podwyższonej absencji stróżów prawa udziela tylko komenda wojewódzka policji, która odmawia podanie konkretnej liczby. W poniedziałek na L4 było 41 mundurowych na 109 funkcjonariuszy służących w jarocińskiej komendzie [ZOBACZ TUTAJ]
To generalnie wszędzie jest tak samo, ale my nie ukrywamy, że ta sytuacja jest ekstremalnie trudna dlatego, że dotyczy głównie policjantów prewencji, ruchu drogowego, dzielnicowych i kryminalnych. Staramy się, aby ci policjanci, którzy są w służbie, interweniowali w tych najpilniejszych sprawach - mówi mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu.
Generalnie nie ma policjantów w służbie, a ci co pracują to są w stanie załatwiać tylko interwencje, które są nam zgłaszane. Na szczęście nie dzieje się nic takiego ekstremalnego, co by sprawiało, że następuje jakaś zapaść. Nie ukrywam, że jest to dla nas bardzo trudna sytuacja i liczymy na to, że w ciągu najbliższych dni powoli zacznie się to wszystko normalizować.
Popieramy protest policjantów, bo jest to słuszna idea. Mamy prawo wierzyć policjantom, że mogą czuć się zmęczeni, przepracowani i że nie dają już rady, ale ze względu na zaistniałą sytuację nie możemy wywiesić białej flagi, dlatego tak organizujemy prace, aby w tych najpilniejszych zdarzeniach, które wymagają naszej obecności, żeby tam być i to robimy - dodaje rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu.
Policjanci protestują od kilku miesięcy. Domagają się m.in. poprawy warunków pracy, płatnych nadgodzin, podwyżek pensji i zmian w systemie emerytalnym.
Prawo nie pozwala funkcjonariuszom na strajk, a jedynie na protest.
Związkowcy zaprzeczają, aby podwyższona absencja stróżów prawa miała związek z trwającym protestem.
- To są oddolne inicjatywy funkcjonariuszy, którzy z powodu przemęczenia, frustracji, przepracowania i stresu postanowili sprawdzić swój stan zdrowia. Funkcjonariusze mają obowiązek dbania o zdrowie, a związek zawodowy zgodnie ze swoimi uprawnieniami ma obowiązek informowania, jeżeli takie zagrożenia się pojawią, aby skorzystali ze specjalisty, który dokona oceny czy są zdrowi i czy efektywnie mogą wykorzystywać swoje obowiązki - mówi Andrzej Szary, szef wielkopolskiego związku zawodowego policjantów.