Epidemia krótkowzroczności u dzieci. Jarociński optyk radzi rodzicom, na co zwrócić uwagę

Materiał promocyjny

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: Materiał promocyjny

Epidemia krótkowzroczności u dzieci. Jarociński optyk radzi rodzicom, na co zwrócić uwagę - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
3
zdjęć

Udostępnij na:
Facebook
ZdrowieKrótkowzroczność to wada wzroku, która polega na tym, że dobrze widzimy obiekty znajdujące się blisko, natomiast mamy trudności z dostrzeganiem tych, które są oddalone. Dzieje się tak dlatego, że promienie światła wpadające do oka skupiają się przed siatkówką, zamiast – jak w zdrowym oku – bezpośrednio na niej.

Optometryści, okuliści i optycy coraz częściej określają krótkowzroczność u dzieci mianem epidemii. Szymon Marcinowski, właściciel salonu Vision Optyk w Jarocinie, także zauważa, że na przestrzeni ostatnich lat wada ta dotyka niestety coraz młodsze dzieci. Na szczęście są metody, aby tę wadę zahamować, ale niestety nie cofnąć.

Liczba przypadków krótkowzroczności rośnie w bardzo dużym tempie. Zjawisko to określane  jest często wręcz epidemią. Najbardziej narażoną grupą są niestety najmłodsze dzieci, u których wada ta rozwija się coraz częściej i coraz wcześniej.

Na przestrzeni ostatnich niemal dziesięciu lat obserwujemy, że do naszego salonu trafiają coraz młodsze dzieci z problemem wady krótkowzroczności. Kiedyś dolna granica wieku wynosiła 8–10 lat, obecnie z rodzicami odwiedzają nas już nawet 5–7 latkowie – mówi Szymon Marcinowski, właściciel salonu Vision Optyk w Jarocinie.

Prognozy również nie napawają optymizmem - Światowa Organizacja Zdrowia prognozuje, że do 2050 roku krótkowzroczność będzie dotyczyć ponad połowy ludzi na świecie!

Dlaczego krótkowzroczność dotyka coraz młodsze dzieci?

Na rozwój wady wzroku krótkowzroczności u dziecka ma wpływ:

  • czynnik genetyczny - jeśli jedno lub oboje rodziców ma tę wadę wzroku, ryzyko jej wystąpienia u dziecka znacząco wzrasta. Dlatego warto już od najmłodszych lat regularnie kontrolować wzrok dziecka.
  • najnowsza technologia (smartfony, tablety)
  • brak naturalnego światła - coraz młodsze dzieci, zamiast spędzać czas na świeżym powietrzu i dostarczać w słoneczne dni naturalne światło do oka korzystają ze smartfonów, tabletów czy laptopów, spędzając przed ekranem nawet kilka godzin dziennie. Niestety, ma to znaczący wpływ na pogarszający się stan układu wzrokowego.
  • nieprawidłowy rozwój gałki ocznej.

Jeśli nasze dziecko rozpoczyna naukę w szkole lub nawet w przedszkolu, warto sprawdzić jego wzrok. Często nie zdajemy sobie sprawy, że problemy w nauce mogą być spowodowane właśnie wadą wzroku - mówi Pan Szymon.

Jak ekrany wpływają na rozwój krótkowzroczności?

Gdy dziecko zbyt długo przesiaduje przed ekranem smartfona, tabletu czy komputera znajdujący się w oku mięsień wewnątrzgałkowy narażony jest na przewlekłe napięcie. Właśnie ten fakt sprawia, że znacząco wzrasta ryzyko rozwoju krótkowzroczności.

Zdarza się, że już roczne dzieci oglądają bajki na tabletach czy smartfonach. Tymczasem Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, aby dzieci do 2. roku życia w ogóle nie miały kontaktu z ekranami. Natomiast dzieci w wieku od 2 do 5 lat powinny spędzać przed ekranem maksymalnie jedną godzinę dziennie.

Właściciel jarocińskiego salonu Szymon Marcinowski, podkreśla, aby tak małe dzieci (od 1-6) w ogóle nie korzystały z telefonów czy tabletów.

Dzieci w tym wieku powinny więcej czasu spędzać, na dworze lub zabawie w domu- zaznacza.

Czy moje dziecko ma krótkowzroczność?

Wielu rodziców może właśnie teraz zastanawiać się, czy ich dziecko nie ma problemów ze wzrokiem.

Kluczem do odpowiedzi na to pytanie jest obserwacja a sygnałami, które powinny nas skłonić do wizyty u okulisty lub optometrysty są:

  • trudności w widzeniu z daleka różnych napisów, osób lub rzeczy,
  • mrużenie oczu przy patrzeniu w dal,
  • pocieranie oczu,
  • częste bóle głowy,
  • trudności ze złapaniem rzucanych przedmiotów,
  • przewracanie się dziecka na płaskiej płaszczyźnie,
  • tik nerwowy potocznie nazywany „mruganiem”
  • zmiany w zachowaniu – dziecko, które nie widzi może szybciej się denerwować.

Jeśli zauważamy, że dziecko często podchodzi bardzo blisko do telewizora, mruży oczy lub uderza np. w futrynę drzwi i takie sytuacje się powtarzają, zdecydowanie warto jak najszybciej zbadać jego wzrok - podkreśla Szymon Marcinowski.

Czy krótkowzroczność u dzieci można cofnąć nosząc okulary?

Odpowiedź na to pytanie brzmi: niestety NIE, krótkowzroczności u dzieci nie można całkowicie cofnąć. Można jednak skutecznie zahamować jej rozwój. Kluczem do sukcesu jest odpowiednia dobrana korekcja do wady wzroku przez okulistę lub optometrystę, następnie właściwie dobrane soczewki okularowe – hamujące krótkowzroczność. Kluczowe w krótkowzroczności są kontrole u specjalistów w celu kontroli postępującej lub ustabilizowanej wady.

W kierunku hamowanie krótkowzroczności, wdrażane jest również kropienie oczu  atropiną. Natomiast bardzo ważną rzeczą jest ograniczenie korzystania z urządzeń cyfrowych jak np. telefony czy tablety. 

Warto tu wspomnieć również o ćwiczeniach i zasadzie 20/20/20.

Podczas długotrwałego patrzenia w bliż, co 20 minut zrób przerwę i przez 20 sekund spójrz w dal, na odległość około 6 metrów (20 stóp) – radzi właściciel salonu Vision Optyk w Jarocinie. Dzięki temu mięśnie wewnątrzgałkowe rozluźniają się – dodaje.

Jakie soczewki wybrać?

W przypadku krótkowzroczności u dzieci doskonale sprawdzają się soczewki trzech znanych producentów: firmy Hoya, ZEISS oraz Szajna.

  1. Soczewki MiYOSMART japońskiej firmy Hoya
  2. Kolejną propozycją są soczewki niemieckiej firmy ZEISS MyoCare, które nie tylko skutecznie hamują postęp krótkowzroczności u dzieci, ale także zapewniają pełną ochronę oczu przed promieniowaniem UV.
  3. W przypadku dzieci z krótkowzrocznością doskonale sprawdzają się również soczewki MioControl MioExpert produkowane przez polską firmę SZAJNA

Rodzice mają coraz większą świadomość, dlatego wybierając soczewki dla dziecka, zwracają uwagę przede wszystkim na ich jakość, a nie tylko na cenę. A same ceny są też bardzo zróżnicowane, dzięki czemu każdy rodzic może znaleźć coś odpowiadającego swoim możliwościom finansowym – tłumaczy Szymon Marcinowski z Salonu Vision Optyk w Jarocinie.

 

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo