Internista dr hab. Jacek Piątek wrócił do jarocińskiego szpitala na stanowisko ordynatora oddziału wewnętrznego. Pracował tu w latach 2011 - 2014 też jako szef interny. Odszedł dwa lata temu w niezbyt dobrej atmosferze.
Jacek Piątek został zwolniony z pracy w kwietniu 2014 r. w trybie natychmiastowym razem z ówczesnym kierownikiem medycznym szpitala prof. Kazimierzem Konkolem. Stało się tak po tym, jak wypowiedzenia z pracy złożyły dwie lekarki z oddziału wewnętrznego - Maria Suwalska i Alicja Przybył-Obiegła.
Internistki nie komentowały przyczyn swojej decyzji, ale osoby z ich otoczenia nie ukrywały, że były one konsekwencją złych relacji z przełożonymi. Prezes szpitalnej spółki Marcin Jantas też nie ukrywał, że miał zastrzeżenia do pracy ordynatora Jacka Piątka. - Przede wszystkim chodzi o zarządzanie zespołem. Na oddziale wewnętrznym tego zespołu nie było i nic nie zapowiadało, że coś może się zmienić - stwierdził wówczas Jantas.
Teraz prezes Marcin Jantas przyznaje, że popełnił błąd zwalniając dr hab. Jacka Piątka. - Ten się nie myli, kto nic nie robi, a człowiek jest tylko człowiekiem.
Więcej w „Gazecie Jarocińskiej”.