Magda Gessler przeprowadza Kuchenne Rewolucje w Pizzerii Familijna w Żerkowie. Dziś odbędzie się kolacja. Zostań z nami i czytaj aktualizacje.
Kuchenne rewolucje - kulinarny program rozrywkowy emitowany na antenie TVN, cieszy się od dekady sporą oglądalnością. Chętnych restauratorów na skorzystanie z gotowej recepty na sukces nie ubywa.
Kilka dni temu Magda Gessler zawitała z ekipą telewizyjną do Żerkowa, by zmienić Restaurację Familijna. Śledzimy przemianę od samego początku. Wczoraj był trzeci dzień Kuchennych Rewolucji w Żerkowie [ZOBACZ TU]
Magda Gessler zawitała po raz pierwszy tak blisko Jarocina. Właściciele Pizzerii Familijna w Żerkowie poprosili restauratorkę o przeprowadzenie metamorfozy ich lokalu.
Ekipa realizująca Kuchenne Rewolucje wraz z Magdą Gessler przebywa w Żerkowie od poniedziałku. Wszystko jednak owiane jest tajemnicą.
Codziennie pod pizzerią ustawia się grupa ludzi wyczekujących na Magdę Gessler. Trudno jednak podejść pod same okna restauracji, ponieważ pilnuje je mężczyzna. Nie można też zaparkować samochodu przed lokalem. Ktoś do nas napisał, że wczoraj sprzedawano wejściówki na finałową kolację za 50 zł, które rozeszły sie jak świeże bułeczki. Dzisiaj ponoć częstowano mieszkańców krabami. Ile w tym prawdy? Trudno ocenić.
Z nieoficjalnych informacji, jakie udało nam się zdobyć, wiemy że w środę załoga pizzerii udała się wspólnie z panią Gessler na imprezę integracyjną do miejscowej Kręgielni. Wszystko jednak było organizowane bardzo dyskretnie. Wiadomo, że z załogą Familijnej i Magdą Gessler przebywał jeden z pracowników MCT.
Dzisiaj czeka wszystkich najważniejszy dzień - kolacja, która jest nie lada sprawdzianem dla właścicieli lokalu i ich pracowników.
[AKTUALIZACJA 16.35]
Niestety, na ulicy, przy której znajduje się restauracja nie palą się lampy uliczne. Jest ciemno. Nie wiemy dlaczego.
Wiemy za to, jaka będzie nowa nazwa lokalu. To będzie: "BISTRO TŁUSTY INDYK"
Przygotowania do kolacji nadal trwają. Odbyło się też nagranie jednej ze scen pod lokalem z udziałem Magdy Gessler. Metamorfozie poddano jedną z sal, tę przy barze. Na pewno zmianie uległ również wystrój okien. Są w nich powieszone długie firany i zasłony oraz świecą sie lampy. Całość wygląda imponująco. Nie widać jednak wystroju wnętrza. Druga część restauracji, czyli sala, w której organizowano większe imprezy, nie jest odnowiona. Tutaj stacjonuje ekipa nagrywająca materiał.
Od razu daje się zauważyć wzmożony ruch na ulicy Mickiewicza. Wciąż przejeżdżają samochody. Sprzedawczynie ze sklepu z zabawkami, potwierdzają, że nigdy tutaj nie ma takiego ruchu.
Pojawiają się mieszkańcy Żerkowa, którzy chcą zobaczyć celebrytkę. Dyskutują na temat Magdy Gessler, lecz uwagi są raczej obraźliwe i często niesmaczne. Wszystko po tym, jak odmówiła im zrobienia ze sobą zdjęcia. Ludzie nie zwracaja uwagi na fakt, że cała ekipa pracuje i nikt nie ma teraz czasu na robienie fotografii. Są źli, choć gwiazda TVN-u powiedziała, że być może będzie taka możliwość po kolacji.
Nikt ze stojących tam osób nie brał udziału w degustacji, którą musieli przygotować właściciele bistro. Słychać dyskusje na temat ceny zaproszenia na kolację. Tym razem ponoć kosztowało ono 100 zł. Na pytanie: czy ktoś widział to zaproszenie? Odpowiadają, że nie!
Pada deszcz, co sprawia, że ciekawscy ludzie szybko odchodzą z miejsca obserwacji. Nikt nie wie, o której odbędzie się kolacja i kto został na nią zaproszony. Bistro cały czas jest pilnowane.
[AKTUALIZACJA 21.30]
Z uzyskanych informacji wiemy, że kolacja rozpoczęła się dopiero około godz. 21.00. Prawdopodobnie jednym z zaproszonych gości był radny Janusz Szóstek.
[AKTUALIZACJA, 22 listopada]
Z pozyskanych informacji wynika, że wśród zaproszonych osób byli, starosta powiatu jarocińskiego, Lidia Czechak, burmistrz Żerkowa Michał Surma, Ewa Graczyk z żerkowskiego urzędu oraz Jakub Tomaszewski z żoną. Goście nie byli jednak przypadkowi.
Na przystawkę podano mini pizzę, która również była elementem promocji Bistro Tłusty Indyk. Zupa była bardzo prosta bo kalafiorowa, a jednak bardzo smaczna. Głównym daniem był indyk pieczony w całości. To on między innymi stał się powodem opóźnienia, ponieważ dość długo trzeba było go piec, za co przepraszała zaproszonych gości Magda Gessler.
Jednym z elementów menu były regionalne wyroby, zwłaszcza kaszanki, szynki, wątrobianki oraz pasztety. Magda Gessler bardzo je zachwalała, zwłaszcza miejscową wątrobianką.
Celebrytka zrobiła dobre wrażenie na gościu, który zgodził nam się opowiedzieć o kolacji. - Pani Magda jest miła i otwarta. Podchodziła do stolika i pytała się, jak smakują nam potrawy - poinformował jeden z gości. - Były obawy, że będzie bardzo sztywno. Atmosfera była naprawdę sympatyczna - dodaje.
Obecni goście nie płacili za kolację. Zobowiązani są jednak do zachowania wszystkiego w tajemnicy. Do mediów społecznościowych trafiły zdjęcia z kolacji. Na żadnym z nich nie ma jednak Magdy Gessler. Wiemy, że były one robione pod nieobecność ekipy kręcącej Kuchenne Rewolucje.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się. Również w sieci.