O stratach w rolnictwie spowodowanych atakiem mrozów rozmawiali radni gminy Żerków podczas ostatniego wspólnego posiedzenia komisji.
- Będą chodziły komisje i oceniały wielkość tych ubytków. Z tego co nam wiadomo, są one spore - mówił burmistrz Jacek Jędraszczyk. Radni i sołtysi otrzymali specjalne komunikaty i zostali zobowiązani, żeby je wywiesić w swoich miejscowościach.
- To już są działania bardzo mocno spóźnione - powiedział radny Wincenty Bogaczyk. - Ja gwarantuję, że jutro - w sobotę i poniedziałek (24 - 26 marca - przyp. red.) to na moim sołectwie około 90% tych upraw będzie już przesianych. Ja sam zanim tu dzisiaj przyjechałem 3 hektary zlikwidowałem. Jeśli się ciemno nie zrobi, to po powrocie zlikwidują następne 2 i będzie musztarda po obiedzie. Bo nie ma na co czekać. Czasami spóźniony zasiew bardziej pomniejsza plon i szkodzi niż te kredyty preferencyjne i czort tam wie, co jeszcze w koło - mówił oburzony sołtys Bieździadowa.
Więcej w „Gazecie Jarocińskiej”.
(ann)