Od wyborów samorządowych minęło dziewięć miesięcy, a żerkowska rada miejska ma już trzeciego przewodniczącego.
Zmiana na stanowisku szefa rady odbywa się mniej więcej co trzy miesiące. Pierwsza była w marcu, kiedy Grzegorza Andraszaka zmienił Wojciech Raś. W czerwcu nastąpił kolejny przewrót i za Rasia na stołku przewodniczącego zasiadła Barbara Urbańska.
Mając na uwadze trzymiesięczny cykl wymiany, kolejna powinna nastąpić w sierpniu. Miesiąc się kończy, ale szansa na wybór kolejnego przewodniczącego jest, bo sesja została zwołana na najbliższą środę (początek o godz. 15.00 w sali MCT).
Jeśli zasada zostanie rzeczywiście zachowana, to porządzić przez trzy miesiące będzie sobie mógł każdy radny - w żerkowskiej radzie jest ich piętnaścioro, a kadencja trwa cztery lata, czyli szesnaście kwartałów. Nie wiadomo tylko, co z ostatnim kwartałem?