Mieszkańcy Jarocina przekazują sobie informację o mężczyźnie, który zaczepiał dzieci wczoraj po południu na ul. Wrocławskiej w okolicy osiedla Konstytucji 3 Maja. Do zdarzenia miało dojść po godzinie 14.00.
Wysoki tęgi mężczyzna zaczepiał dzieci w Jarocinie
- Jechałam samochodem na ul. Wrocławskiej na wysokości Dino przy Zagonowej, zauważyłam zataczającego się mężczyznę. Był wysoki, tęgi, ubrany na ciemno. Wszedł na drogę, kiedy przejeżdżały nią auta, w tylnym lusterku auta było widać, jak zaczepia mężczyznę pod Dino - opowiada nasza Czytelniczka.
Sytuacja zaniepokoiła jarociniankę. Postanowiła, że poinformuje o sprawie policję.
- Zawrócić mogłam dopiero na krzyżówce i kiedy mi się to udało, mężczyzna przechodził już przez ul. Powstańców Wlkp. i kierował się w stronę osiedla Konstytucji 3 Maja, po drodze zaczepiając dzieci. Byłam już w kontakcie z dyspozytorem 112, gdy ten człowiek zaszedł drogę autom na Wrocławskiej na wysokości bloku nr 18 na osiedlu. Potem poszedł w głąb osiedla Konstytucji 3 Maja zaczepiając mężczyznę w aucie - opowiada ze szczegółami jarocinianka.
Nasza rozmówczyni podkreśla, że działania mężczyzny, choć irracjonalne, mogły wywoływać obawę.
- To nie było racjonalne zachowanie. W mojej ocenie był to chory albo odurzony człowiek – dodaje.
Zdaniem ludzi, którzy interweniowali w tej sprawie, nieznany mężczyzna stwarzał też zagrożenie w ruchu, najgorsze było to, że zaczepiał dzieci.
Policja w Jarocinie miała dwa zgłoszenia
- Na pewno bardzo go się bały, bo ja jako osoba dorosła widząc go z daleka wystraszyłam się, a co dopiero dzieci - zastanawia się młoda kobieta.
Policja potwierdza, że otrzymała dwa zgłoszenia dotyczące opisanej sytuacji.
- Z przekazanej informacji wynikało, że najprawdopodobniej nietrzeźwy mężczyzna chodzi środkiem ulicy. Przechodzi pomiędzy samochodami. Stwarza zagrożenie. Kiedy policjanci zajechali pod wskazane miejsce, to nie było tego mężczyzny – mówi st. asp. Agnieszka Zworska, oficer prasowy KPP w Jarocinie.
Jak zainterweniowała policja w Jarocinie? Czy były poszkodowane dzieci?
Mundurowi potwierdzają, że mieszkańcy informowali ich o zagrożeniu, jakie w ich ocenie nieustalony mężczyzna stanowił szczególnie dla dzieci. Nasi rozmówcy podkreślają, że trudno było zbagatelizować sytuację, zwłaszcza wobec niedawnego ataku na przechodnia w Poznaniu.
- Chwilę później otrzymaliśmy kolejną informację, że przystanku na wysokości osiedla 3 Maja w Jarocinie zaczepia dzieci wracające ze szkoły, wchodzi pomiędzy samochody. Idzie w stronę rynku. Zgłaszająca wskazywała, że może być nietrzeźwy lub pod wpływem środków odurzających. Policjanci patrolowali wskazany i przyległy teren. Nie napotkali wskazanego mężczyzny - wyjaśnia policjantka.
Na szczęście policja nie otrzymała zgłoszenia, że doszło do przestępstwa na szkodę dziecka.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.