Służby ratunkowe otrzymały wezwanie do Chrzana. Zdarzenie wygląda bardzo poważnie.
Tam z drogi powiatowej wypadło auto osobowe, po czym zatrzymało się w rowie.
Ze zgłoszenia, które trafiło do oficera dyżurnego Państwowej Straży Pożarnej w Jarocinie wynikało, że pojazd stanął w ogniu. Kiedy ratownicy dojechali na miejsce okazało się, że samochód nie pali się.
Na miejscu pracują służby ratunkowe Zespół Ratownictwa Medycznego policja oraz strażacy z JRG Jarocin, OSP Żerków oraz OSP Chrzan.
[AKTUALIZACJA 18:25]
Ostatecznie okazało się, że do zdarzenia doszło już na terenie powiatu średzkiego. Auto wypadło z jezdni dokładnie w Wolicy Nowej.
Jeden ze świadków zdarzenia za pośrednictwem DAJ ZNAĆ tak zrelacjonował jego przebieg.
- Kierujący oplem astra zjechał do rowu, uderzył w pień po ściętym drzewie, dachował, następnie uderzył w zaparkowanego opla corsę, po czym astra zatrzymała się na boku na parkingu – pisze nasz CZYTELNIK.
Uszkodzony opel corsa był jedynym pojazdem, który stał na parkingu.
[AKTUALIZACJA 21;00]
Policja podała pierwsze ustalenia odnośnie zdarzenia.
Kierujący oplem astra jechał od Żerkowa w kierunku Klęki.
- Na wysokości skrzyżowania z drogą na Radliniec nieustalony kierujący autem osobowym, jadąc w stronę Żerkowa, nie sygnalizując wykonał manewr skrętu w lewo. Kierowca opla astry chcą uniknąć zderzenia, odbił do lewej krawędzi jezdni, wjechał do rowu, gdzie kilkukrotnie dachował, a potem jeszcze uderzył w opla corsę – relacjonuje asp. sztabowy Michał Szymurski z KPP w Środzie Wielkopolskiej.
44-letni mieszkaniec Jarocina jadący oplem nie odniósł obrażeń ciała, był trzeźwy.
Średzka policja prowadzi czynności zmierzające do ustalenia kierowcy auta, które skręcało w lewo.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się. Również w sieci.