Jarocin wybrał "ogrodników", którzy będą się w tym roku zajmowali zielenią w mieście i na terenach wiejskich. To dwie firmy - jedna miejscowa, a druga aż spod Łodzi. Ile gmina zamierza zapłacić za nasadzenia i pielęgnację klombów, trawników i wykaszanie rowów?
Pod koniec stycznia miasto ogłosiło przetarg na utrzymanie miejskiej zieleni. Zadanie zostało podzielone na dwie części - pierwsza dotyczyła terenu miasta, druga - gminy. W ubiegłym roku teren był podzielili na sześć sektorów.
Zieleń w mieście obsługiwała firma Plener Michała Sołtysa z Goliny, który jesienią - startując z list stowarzyszenia Ziemia Jarocińska - wygrał wybory na radnego miejskiego z okręgu Golina - Stefanów. Ostatecznie jednak zrezygnował z zasiadania w Radzie Miejskiej. Dlaczego, można się tylko domyślać. [ZOBACZ TUTAJ].
Po otwarciu ofert, które wpłynęły w styczniowym przetargu okazało się, że zgłosiły się dwa podmioty - Plener z Goliny oraz poznańska Firma Handlowo-Usługowa „Górami”, która zadebiutowała na naszym rynku. Obaj oferenci cenowo przekroczyli kwotę, która jarociński samorząd chce przeznaczyć na ten cel - 397.620 zł (228.300 zł na części pierwszą, dotycząca zieleni na terenie miasta i 169.320 zł - na tereny pozamiejskie) [szczegóły TUTAJ].
Co więcej okazało się, że miejscowy oferent był sporo droższy od poznańskiego [więcej czytaj TUTAJ]. W przypadku pierwszej części zmówienia o ponad 87 tys. zł (387.348 zł do 300.300 zł). W drugiej części różnica w zaproponowanych cenach jest jeszcze większa - wynosi 174 tys. zł. (Górami 186.099 zł, Plener 365.276 zł).
W tej sytuacji przetarg został unieważniony i za jakiś czas ogłoszony ponownie. Tym razem też zainteresowane były tylko dwie firmy - goliński Plener oraz Unicus Usługi Ogrodnicze z Rydzowa (woj. łódzkie).
Rozstrzygając przetarg jarocińscy urzędnicy jednej przydzieli pierwszą częśc zadania - Plener będzie zajmował się zielenią w mieście, a Unicus - na terenach wiejskich.
Ceny zaproponowane przez oferentów niewiele jednak zmalały. Firma Michała Sołtysa wyceniła usługę na 325.445 zł. Natomiast zakład z Rydzowa na 252.416 zł. Gmina nie miała więc wyjścia i podczas ostatniej sesji rada miejska dołożyła brakujące środki.