Kolejna podstawówka w Jarocinie oczekiwała na nowego szefa. Co prawda kadencja obecnej dyrektorki skończy się dopiero tuż przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego, ale burmistrz już teraz ogłosił konkurs na pełnienie tej funkcji przez następne pięć lat. Co z tego wyszło, jaki jest wynik konkursu?
Dlaczego wybór nowego szefa Szkoły Podstawowej nr 2 w Jarocinie odbywa się z tak dużym wyprzedzeniem?
- Kadencja obecnej pani dyrektor Agaty Musioł kończyła się w momencie, kiedy rozpoczynaliśmy wygaszanie gimnazjów i kiedy „dwójka” łączyła się z „jedynką” (likwidowane Gimnazjum nr 1 - przyp. red.). Nie chcieliśmy wówczas zmieniać dyrektora i powierzyliśmy pełnienie funkcji pani Musioł na kolejne dwa lata. Teraz właśnie one mijają i dlatego ogłosiliśmy konkurs na to stanowisko - wyjaśnia Robert Kaźmierczak, wiceburmistrz Jarocina odpowiedzialny za oświatę.
Termin zgłaszania się kandydatów minął 5 marca. Do magistratu wpłynęła jednak tylko jedna oferta. Złożyła ją dotychczasowa dyrektorka placówki Agata Musioł, która już w momencie ogłoszenia konkursu zapowiadała, że będzie ubiegała się o kolejną kadencję [więcej na ten temat – czytaj TUTAJ].
Przesłuchanie kandydatki odbyło się przed komisją konkursową, w składzie której byli: przedstawiciele kuratorium oświaty, rady rodziców, rady pedagogicznej, związków zawodowych oraz gminy Jarocin.
Wzorem poprzednich konkursów na szefów publicznych placówek oświatowych w gminie Jarocin przesłuchanie miało charakter otwarty dla publiczności.
- Bardzo mnie zaskoczyło, że zainteresowanie było prawie zerowe. Na miejscach dla publiczności była jedna osoba. Od kiedy organizujemy konkursy, które są otwarte dla osób z zewnątrz, pierwszy raz zdarzyła się taka sytuacja - przyznaje wiceburmistrz Kaźmierczak, który przewodniczył komisji konkursowej.
- Małe zainteresowanie było także samym konkursem. Uważam, że lepiej jest, jeśli kandydatów jest więcej niż jedna osoba. Tutaj nikt oprócz obecnej pani dyrektor się nie zgłosił - ubolewa zastępca burmistrza. Kandydatka przedstawiła swoją koncepcję dalszego funkcjonowania szkoły oraz jej rozwoju. Szczególnie pod kątem ośmioklasowej podstawówki, które w przypadku „dwójki” będzie prowadziła zajęcia w dwóch oddalonych od siebie budynkach - w macierzystej siedzibie oraz w dawnym Gimnazjum nr 1.
- To jest szkoła, która prowadzi wyjątkową współpracę z zagranicą. Uczniowie, dzięki zaangażowaniu nauczycieli i samej pani dyrektor wyjeżdżają na wymiany w ramach programu Erasmus. Pani dyrektor w czasie swojego wystąpienie przed komisją powiedziała, że jej marzeniem jest pracownia językowa z prawdziwego zdarzenia. Myślę, że ta szkoła, jak żadna inna na o zasługuje - stwierdza Robert Kaźmierczak.
Agata Musioł będzie dyrektorem Szkoły Podstawowej nr 2 w Jarocinie przez następnych 5 lat.