26-letni mężczyzna wskoczył na maskę jadącego seata ibizy. Kiedy kierowca zatrzymał auto, wraz z trzema kolegami skopali samochód. Do nietypowego zdarzenia doszło wieczorem w miniony piątek w Żerkowie. Policja poinformowała o sprawie dzisiaj. Wandale dwóch młodych mężczyzn zaczepiali w jednym ze sklepów na rynku. Kiedy ci nie dali się sprowokować, to 26-latek wskoczył na maskę ich jadącego seata, a gdy kierowca się zatrzymał, do pojazdu podbiegło trzech innych mężczyzn i zaczęli kopać oraz uderzać pięściami w karoserię.
Właściciel pojazdu o zdarzeniu poinformował policję. - Sprawcy oddalili się z miejsca tuż przed przybyciem skierowanego na interwencję patrolu policji - informuje st. sierż. Agnieszka Zaworska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie. Właściciel straty wycenił na ponad 2,5 tys. zł - Po dokonanej analizie szczątkowych informacji co do wyglądu napastników i rozpytaniu wielu osób, w ciągu trzech dni policjanci ustalili sprawców uszkodzenia auta i zatrzymali dwoje z nich - relacjonuje rzeczniczka. Kolejni wandale w ręce mundurowych wpadli następnego dnia.
Czwórka mieszkańcy gminy Żerków w wieku od 20 do 27 lat usłyszała już zarzuty uszkodzenia mienia. Napastnicy przyznali się do stawianych czynów. Najstarszy z nich był już karany za kradzież z włamaniem. Kiedy niszczyli auto byli najprawdopodobniej pijani.
(era)