Dom Pomocy Społecznej w Raszewach zaczął funkcjonować normalnie. Większość pracowników powróciła po chorobie do obowiązków.
W połowie października w DPS-ie w Raszewach wykryto ognisko koronawirusa. Był to pierwszy przypadek zakażenia SARS-CoV-2 w placówce od początku trwania pandemii. Zaczęło się od trzech pracowników, u których testy na obecność wirusa wyszły pozytywne. Dyrektor ośrodka Renata Szablewska wspólnie z burmistrzem Michałem Surmą podjęli natychmiastową decyzję o przeprowadzeniu odpowiednich badań u wszystkich pensjonariuszy i pracowników.
Wyniki testów na obecność koronawirusa wykazały, że w małym DPS-ie, bo liczącym zaledwie 30 pensjonariuszy, 13 spośród nich jest zakażonych. Wirusa wykryto również u 9 pracowników. Dodatkowo stan jednego z podopiecznych wymagał natychmiastowego przetransportowania do szpitala. Zgodnie z procedurami zakażeni pensjonariusze zostali niezwłocznie odizolowani.
Dla zapewnienia ciągłości opieki nad mieszkańcami ośrodka 6-osobowa kadra pracownicza z ujemnymi wynikami testów, w tym dyrektor pracowali nieprzerwanie bez opuszczania budynku. Z powodu małej liczby pracowników, podjęto decyzję o zamknięciu kuchni, tak aby każdy z pracowników zajmował się wyłącznie opieką nad mieszkańcami domu. Urząd w Żerkowie zorganizował więc posiłki dla placówki. Śniadania i kolacje przygotowywało Mickiewiczowskie Centrum Turystyczne, natomiast obiady dostarczała Kawiarnia Filmowa.
Domu Pomocnej Społecznej w Raszewach funkcjonuje już normalnie. Większość kadry pracowniczej powróciła do swych obowiązków. - DPS w Raszewach wyszło na prostą. Pracownicy placówki zachowali się na przysłowiową „szóstkę” - powiedział nam burmistrz Michał Surma.
Po otrzymaniu informacji o zakażonych pracownikach nie myślałam o sobie co czuję, tylko wprowadzałam obowiązujące procedury w DPS. W niedzielę 18 października poinformowałam o zaistniałej sytuacji wydział Polityki Społecznej w Wielkopolski Urząd Wojewódzki, władze gminne. Porozmawiałam również z podopiecznymi i zwróciłam uwagę na konieczność przebywania w pokojach do czasu wykonania testów. W poniedziałek 19 października zostały wykonane testy wszystkim mieszkańcom i kadrze. Po otrzymaniu wyników i przeanalizowaniu sytuacji wspólnie z pracownikami podjęliśmy decyzję, że będziemy pracować 24 godziny na dobę. Osobom pracującym w placówce zapewniono wyżywienie i miejsce do odpoczynku. Ze względu na konieczność zamknięcia kuchni korzystaliśmy z cateringu. Zgodnie z decyzją lekarza rodzinnego izolację i kwarantannę zakończyliśmy 31 października. Od 3 listopada prawie wszyscy pracownicy wrócili do pracy. Mieszkańcy i większość pracowników przeszła chorobę bezobjawowo, byliśmy odpowiednio zaopatrzeni w środki ochrony osobistej i staraliśmy się przestrzegać reżimu sanitarnego - powiedziała Renata Szablewska, dyrektor Domu Opieki Społecznej w Raszewach
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.