Straż pożarna to profesjonalnie wyszkolona służba ratownicza. Z pomocą spieszy nie tylko ludziom. Ratuje nasz dobytek. Strażacy są wzywani również do pomocy zwierzętom.
Tak było w ubiegłym roku, gdzie w jednym z gospodarstw rolnych do szamba wpadła krowa. Akcja była trudna, nietypowa, ale zakończyła się sukcesem. Zwierzę zostało uratowane.
Wczoraj wieczorem ratownicy otrzymali wezwanie do kolejnego uwięzionego zwierzęcia. Tym razem pomocy pożarników potrzebował pies.
Spacerujący mężczyzna ul. Węglową w Jarocinie zauważył, że w studziennie deszczowej znajduje się pies. Długo się nie zastanawiał. Zadzwonił po pomoc. Na miejsce udał się 1 zastęp JRG.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia strażacy zabezpieczyli i oświetlili teren prowadzonych działań. Ratownicy odciągnęli częściowo odsłonięty okrąg ze studzienki deszczowej, a następnie wyciągnęli zwierzę przy użyciu linki ratowniczej na powierzchnię. W czasie uwalniania z liny pies uciekł na pobliskie osiedle. Ratownicy podjęli nieudaną próbę schwytania psa. Okrąg od studzienki deszczowej został prawidłowo osadzony na swoim miejscu.
Niecodzienne akcje straży pożarnej. Myśleliście, że gaszą pożary i ratują ofiary wypadków? Nic bardziej mylnego. Czytaj RAPORT
1.648 razy interweniowali jarocińscy strażacy w minionym roku. To oznacza wzrost wyjazdów o 76 procent w porównaniu z rokiem 2019 (934). W ubiegłym roku straży pożarnej doszło nowe zadanie związane przede wszystkim z zagrożeniem epidemiologicznym.
Strażacy codziennie sprawdzali namioty ustawione przed szpitalem. Rozwozili posiłki dla osób znajdujących się na kwarantannie. Z tego powodu codziennością stała się praca w maseczkach [ZOBACZ TUTAJ]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.