Wojsko. Żołnierze. Nawałnica. Park w Jaraczewie. Strażacy. OSP.
Dwudziestu żołnierzy przez dziesięć dni będzie pomagać strażakom z OSP przy usuwaniu skutków nawałnicy w miejscowym parku. Gmina Jaraczewo jest jedyną gminą w Wielkopolsce, która może liczyć na pomoc wojska. - Podczas wideokonferencji w czwartek 24 sierpnia burmistrz Jaraczewa przedstawił sytuację w swojej gminie i podtrzymał wniosek o wsparcie ze strony wojska i dlatego zostało ono udzielone - powiedział wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann.
Dariusz Strugała, burmistrz Jaraczewa:
Jednostka wojskowa w Jarocinie zrobiła w ubiegłym tygodniu rekonesans, ale wojewoda nie chciał się zgodzić w pierwszej chwili na pomoc wojska. Mieliśmy sobie dać radę siłami straży także tymi spoza powiatu. Zmierzyliśmy się jednak z hektarowym parkiem w Goli i było w nim mniej powalonych drzew niż w Jaraczewie, a spędziliśmy praktycznie tydzień na jego oczyszczaniu. Dlatego wiedzieliśmy, że dużo więcej czasu upłynie zanim sami uprzątniemy ten w Jaraczewie, który jest kilkukrotnie większy i dużo bardziej zniszczony. Dlatego dalej wnioskowałem o zadysponowanie wojska.
Wojewoda się zgodził i od poniedziałku żołnierze pomagają nam w uprzątaniu zniszczeń. Trzeba zaznaczyć jednak, że wojsko nie jest od sprzątania. Może ono pomóc w usuwaniu konarów i drzew zagrażających zdrowiu i życiu mieszkańców, natomiast sprzątaniem zajmują się ekipy strażackie.
Żołnierze będą pomagać jednostkom OSP do piątku 8 września.