Dwóch uzbrojonych napastników obezwładnia wartowników, forsują tylną bramę i uderzają na magazyn z bronią należący do 16. jarocińskiego batalionu remontu lotnisk - tak wyglądał scenariusz ćwiczeń prowadzonych na terenie jarocińskiej jednostki.
W akcji prócz żołnierzy udział wzięli również jarocińscy policjanci, żandarmeria wojskowa i ochrona batalionu.
- To było pozorowane naruszenie sytemu ochrony jednostki. Takie zajęcia prowadzimy cyklicznie raz w roku. Zawsze dotyczy to jakiegoś określonego punktu w systemie ochrony - tłumaczy st. chor. szt. Adam Butlański, rzecznik 16. jbrl. - To jest takie zgrywanie się służb, na wypadek zaistnienia sytuacji, wystąpienia zagrożenia, że np. ktoś wtargnie na obiekt. Mamy swoje służby wewnętrzne, ale w przypadku większego zagrożenia w trakcie pokoju, korzystamy z pomocy policji i żandarmerii.
Szefostwo batalionu przekonuje, że „wszystkie cele zostały osiągnięte”. W ćwiczeniach wzięli udział również ochraniarze, którzy na co dzień sprawują nadzór nad obiektem i w przypadku wtargnięcia są pierwszym systemem reagowania.
Czy tematyka ćwiczeń miała związek z akcjami terrorystycznymi, które wydarzyły się w ostatnich tygodniach? - Nie. Co roku plan tych ćwiczeń jest zmieniany i realizujemy scenariusz np. dotyczący napadu na oficera dyżurnego czy napad na wartownię – wyjawia rzecznik jednostki. - Te zadania nie mogą się powtarzać, bo nie miałyby sensu. W tym roku był to magazyn uzbrojenia, który jak wiadomo w naszym przypadku, jest jednym ze strategicznych obiektów.