W nocy z soboty na niedzielę 28 marca o godz. 1.50 włamano się na myjnię Ehle w Nowym Mieście nad Wartą. Należy ona do właścicieli pobliskiego Zajazdu Morena.
Człowieka może trafić. Nie dosyć, że jest pandemia i jako gastronomia nie możemy normalnie zarabiać pieniędzy, to jeszcze próbują skraść pieniądze z myjni, z której i tak mam niewiele pieniędzy - żali się Mariusz Klim, właściciel myjni.
Zapis z monitoringu ujawnił, że do nowomiejskiej myjni, próbowało się włamać dwóch mężczyzn ubranych w bluzy z kapturami.
To musieli być profesjonaliści, którzy dosłownie w kilka sekund otworzyli zamek do kasetki z pieniędzmi - zapewnia właściciel.
Prawdopodobnie mężczyźni przyjechali na miejsce kradzieży samochodem. Nie wiadomo jakiej marki.
Chcemy odczytać numer rejestracyjny samochodu, który był widoczny na zapisie z monitoringu. Trzeba jeszcze nad tym popracować technicznie. Mamy nadzieje, że nam się uda - wyjaśnia Klim.
Sprawcom nie udało się ukraść pieniędzy. Nie wiedzieli, że w sobotę kasetka z pieniędzmi została opróżniona przez właściciela myjni.
Wczoraj wyciągnąłem pieniądze z kasetki, jakbym coś przeczuwał. Na monitoringu widać, że byli bardzo zdziwieni, że nie ma w niej ani grosza – opowiada Mariusz Klim.
Sprawą zajęła się policja. Ujawniono również zdjęcia z monitoringu. Jeśli ktokolwiek rozpozna, któregoś ze złodziei proszony jest o pilny kontakt z policją w Nowym Mieście lub na numer 601 311 383.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.