Do dziś dokładnie nie wiadomo, jak to się stało, że samochód osobowy, którym podróżowało 5 osób, nagle zjechał z duktu leśnego do głębokiego rowu.
- Gostyńska policja prowadzi czynności wyjaśniające przyczynę zdarzenia – informuje starszy sierżant Iwona Burzyńska, zastępca oficera prasowego w Komendzie Powiatowej Policji w Gostyniu.
Do wypadku doszło w środku nocy, z piątku na sobotę. Służby, w tym dyżurny w komendzie powiatowej PSP w Gostyniu, zgłoszenie odebrały 28 czerwca przed północą. Wynikało z niego, że pomocy potrzebują osoby poszkodowane po tym, jak samochód osobowy którym się poruszali po leśnym dukcie, w rejonie osady Dobra Pomoc, wpadł do głębokiego rowu. Na miejsce zadysponowano po dwa zastępy JRG Gostyń i jednostki OSP Pogorzela.
Pięcioosobowa rodzina miała wypadek w lesie niedaleko Pogorzeli
Okazało się, że pięcioosobowa rodzina autem marki Nissan Micra, w środku nocy, przemieszczała się z leśnej polany do domu. Do zakończenia podróży pozostało kilkaset metrów, kiedy samochód zjechał ze skarpy i utkwił w przydrożnym rowie.Kiedy na miejsce dojechała straż pożarna wszyscy uczestnicy zdarzenia – dwoje dorosłych ludzi oraz troje dzieci - byli poszkodowani, skarżyli się na ból. Samochód był poważnie uszkodzony.
Straż pożarna udzieliła poszkodowanym w zdarzeniu pierwszej pomocy przedmedycznej. Po wezwaniu interweniowały także dwa zespoły ratownictwa medycznego, kiedy karetki pojawiły się w lesie, strażacy przekazali poszkodowanych dorosłych: kobietę w wieku 35 lat, mężczyznę, który ma 41 lat oraz dzieci w wieku 18, 17 i 10 lat w ręce ratowników medycznych.
Po wstępnych badaniach lekarz zdecydował, że troje z poszkodowanych uczestników (dwie osoby dorosłe oraz jedno z dzieci) odniosło obrażenia, które wymagają szxcegółowych badań i hospitalizacji. Poszkodowanych zabrano do szpitala, w transporcie pomogły zastępy straży pożarnej.
Wypadek w środku nocy, na dukcie leśnym w rejonie leśniczówki Dobrapomoc
Samochód, którym jechała pięcioosobowa rodzina wpadł do głębokiego rowu. Hospitalizacji wymagali rodzice i jedno z dzieci.Gostyńscy policjanci wezwani na miejsce, by wyjaśnić przyczynę zdarzenia, podczas wstępnych działań ustalili, że kierowca nissana był trzeźwy.
- Na chwilę obecną trwają czynności mające na celu ustalenie przyczyny i okoliczności wypadku. Obecnie nie określono jeszcze dokładnie wszystkich obrażeń u hospitalizowanych poszkodowanych - uzupełnia st. sierżant Iwona Burzyńska.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.