Biedronka jest pierwszą siecią handlową, która zdecydowała się na sprzedaż testów serologicznych. Uwagę na pewno zwróci cena, która jest zdecydowanie niższa od tego typu testów wykonywanych w wielu laboratoriach diagnostycznych.
Testy, które od dzisiaj są w sprzedaży w Biedronce to testy serologiczne. Ich działanie nie polega na diagnozowaniu obecności koronawirusa. Tego typu badanie sprawdzi, czy nasz system immunologiczny wytworzył przeciwciała w celu zwalczenia groźnego patogenu np. wirusa. Jeśli test wykryje przeciwciała, to należy skontaktować się z lekarzem. Osoby, które mają objawy czynnego zakażenia, a badanie wyszło ujemne również, muszą się zgłosić do lekarza.
Testy na przeciwciała w Biedronce. Ile będzie można kupić za jednym razem testów.
Testy serologiczne wprowadzone do sprzedaży w sklepach Biedronka adresowane są w pierwszym rzędzie do osób, które miały lub podejrzewają, że miały kontakt z osobami zakażonymi lub osobami z objawami COVID-19.Wprowadzone zostały jednak pewne ograniczenia. Osoba, która zdecyduje się na kupno testu, będzie mogła za jednym razem nabyć trzy sztuki. Atrakcyjna jest jednak cena. Za test produkowany przez PRIMA Lab zapłacimy zaledwie 49,99 zł.
Sprzedaż testów serologicznych w jarocińskich Biedronkach
Na terenie Jarocina są cztery markety sieci Biedronka. Według naszych informacji sklepy otrzymały testy serologiczne.
Otrzymaliśmy 80 sztuk testów. Będą w sprzedaży dopiero po południu, ponieważ cały czas rozpakowujemy towar. Ludzie od rana pytają się o nie – powiedziała nam pracownica marketu przy ul. Wrocławskiej 46.
W naszej Biedronce testy są sprzedawane na pierwszej kasie – poinformował nas Krzysztof Pachura właściciel Biedronki przy ul Powstańców 40
Biedronka należąca do Jerónimo Martins Polska S.A. nie jest jedyną siecią, w której dostępne będą testy serologiczne. Kolejną, która chce wprowadzić do obrotu produkt do badania obecności przeciwciał COVID-19 jest Lidl.
Sieć nie podała jeszcze konkretnej daty wprowadzenia testów do sprzedaży. Maja one trafić do sklepów w ciągu tygodnia lub dwóch. Co ciekawe Lidl planuje pójść o jeden krok dalej. Chce wprowadzić również testy wykrywające obecność COVID-19 w trakcie choroby.
