Już po raz trzeci na jarocińskim rynku stanęła drewniana buda z łańcuchem. Każdy, kto miał na to ochotę, mógł zobaczyć, jak wygląda świat z takiej perspektywy. Sobotni happening w ramach ogólnopolskiej akcji "Zerwijmy łańcuchy" spotkał się z dużym zainteresowaniem jarociniaków.
Głównym założeniem akcji jest uświadamianie ludzi, że trzymanie psa na łańcuchu jest faux pas, że w XXI wieku nie wypada tak traktować żywego, czującego stworzenia. Przy okazji akcji "Zerwijmy łańcuchy" odbyła się też zbiórka funduszy na podopiecznych schroniska w Radlinie. Dzięki hojności i otwartym sercom udało się zebierać 1.121,18 zł. Wysokość kwoty zaskoczyła nawet samych organizatorów. Pieniądze zostaną przeznaczone na zakup mokrej karmy dla podopiecznych placówki.
W przeprowadzeniu akcji pomogły materiały, które nieodpłatnie przygotował Zakład Aktywności Zawodowej "Promyk" z Żerkowa oraz psiaki ze schroniska. Jeden z nich - Selma - nie wrócił już do Radlina, bo znalazł kogoś, kto postanowił zabrać go ze sobą do domu.