Do przewodniczącego Rady Miejskiej w Jarocinie trafiło pismo Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych Regionalnej Izby Obrachunkowej w Poznaniu.
To reakcja rzecznika na otrzymaną korespondencję z Wielkopolskiego Oddziału Okręgowego Polskiego Czerwonego Krzyża. Ten ostatni poinformował rzecznika o „możliwości naruszenia dyscypliny finansów publicznych przez burmistrza Jarocina”.
PCK wskazuje, że chodzi o „udzielenie dotacji na świadczenie usług opiekuńczych na terenie gminy Jarocin w roku 2017 z naruszeniem zasad i trybu udzielania dotacji”.
Sprawa ma związek z konkursem, który na początku roku wygrało Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych Senior z Jarocina [ZOBACZ WIĘCEJ TUTAJ]. Powołana kilka miesięcy wcześniej organizacja, mimo że nie dysponowała w momencie postępowania ani odpowiednią kadrą, ani doświadczeniem - wygrała postępowanie z PCK, co wiąże się z dotacją od gminy na prawie 2 mln zł w skali roku.
Przewodniczący Rajmund Banaszyński (ZJ) otrzymał wspomniane pismo 5 kwietnia tego roku. Sprawa trafiła jednak na sesję rady dopiero… 18 maja (wcześniej były dwa inne posiedzenia – 10 i 21 kwietnia). Tymczasem rzecznik zobowiązał szefa rady by w terminie 2 miesięcy (mija 5 czerwca - przyp. red.) poinformował go o „podjętych działaniach”.
Jak Banaszyński tłumaczy zwłokę? - Pismo zostało przekazane do urzędu miejskiego w celu odniesienia się do treści przez radców prawnych. Liczyłem dość poważnie na to, że w dniu dzisiejszym takie stanowisko otrzymamy i rozważałem, że zajmiemy się tym na sesji. Niestety te materiały nie wpłynęły – powiedział szef rady i zaproponował by sprawę przekazać, jak to już bywało wcześniej w podobnych sytuacjach - Komisji Rewizyjnej [ZOBACZ WIDEO].
- Jeżeli zlecicie nam to zadanie, stawiacie nas państwo w bardzo trudnej sytuacji. Stawiacie nas niejako pod ścianą czasowo - stwierdził radny Jan Krakowiak (ZJ), przewodniczący KR. - Mamy dwa tygodnie na odpowiedź, mając świadomość taką, że radcy prawni nie potrafili się ustosunkować do tego problemu. Stawiacie nas w bardzo poważnej sytuacji. Jesteśmy na etapie przygotowywania wniosku absolutoryjnego. Zastanawiam się czy liczycie na naszą wytrzymałość psychiczną i fizyczną.
Radna Katarzyna Szymkowiak (PSL) wnioskowała, by sprawą zajęła się cała rada. Jej pomysł poparł początkowo przewodniczący Krakowiak i między innymi radny Maciej Śledzianowski (ZJ).
Jednak po krótkiej przerwie i zapewnieniu przez obecnego na sesji przedstawiciela kancelarii prawnej, że opinia w tej sprawie trafi do radnych do 25 maja, wniosek upadł w głosowaniu. Przeciw głosował między innymi… przewodniczący KR [ZOBACZ WIDEO].
Jutro o godzinie 10.00 rozpocznie się posiedzenie KR na której ma być rozpatrywane pismo rzecznika.
[AKTUALIZACJA, 25 maja godz. 09:00]
Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej już rozpoczęła obrady, choć w systemie e-sesja jako godzina rozpoczęcia posiedzenia podana jest godzina 10.00 [ZOBACZ TUTAJ]. W tej chwili, jak tłumaczy nam przewodniczący, członkowie komisji przebywają w siedzibie Jarocińskiego Funduszu Poręczeń Kredytowych, gdzie analizują bieżące przetargi. - 19 maja wysyłałem zawiadomienia do radnych o dzisiejszym posiedzeniu na godzinę 9.00. Nie wiem, gdzie powstał ten błąd - mówi przewodniczący Jan Krakowiak.
Do Komisji nie dotarła wciąż opinia prawna, dotycząca sprawy związanej z zarzutami, które pod adresem burmistrza Jarocina kieruje WOO PCK. - Dzisiaj będzie na posiedzeniu radca prawny i wszystko się wyjaśni - odpowiada radny Jan Krakowiak.
[10:10]
Komisja Rewizyjna w pełnym składzie rozpoczęła posiedzenie w ratuszu. W obradach uczestniczą również urzędnicy UM w Jarocinie i dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej Igor Armon.
[11:50]
Monika Smolińska przedstawicielka UM w Jarocinie referuje radnym przebieg konkursu na usługi opiekuńcze.
- Nie mieliśmy od strony podopiecznych żadnych informacji, że gdzieś opiekunki nie dotarły, czy że nie było opieki - zapewnia urzędniczka.
Radny Mariusz Kaźmierczak pytał, czy wcześniej, w poprzednich latach, zgłaszało się więcej podmiotów. - W tym roku mieliśmy dwie organizacje. Zwykle to był jeden podmiot - tłumaczy urzędniczka.
Radny Maciej Śledzianowski dopytuje o skład komisji konkursowej. Urzędnicy podają pełny skład ze strony burmistrza i organizacji pozarządowych. Przewodniczący Jan Krakowiak prosi dyrektora Armona o przybliżenie charakteru usług opiekuńczych.
Opieką objęte jest około 120 osób. - Cały czas mamy nowe środowiska, które są obejmowane opieką - tłumaczy szef MGOPS. - Osoby, które korzystają z tych usług płacą zgodnie z uchwałą rady miejskiej w Jarocinie. Godzina opieki kosztuje około 18 zł. Do usług dopłaca rodzina, lub gmina, jeśli osoba jest samotna.
Usługi, jak przekonuje dyrektor, muszą wykonywać osoby o odpowiednim przygotowaniu. Opieka jest sprawowana maksymalnie do godziny 22.00. - Jeśli dany podopieczny wymaga większej opieki, pomaga rodzina, albo kierujemy taką osobę do placówki, gdzie ma opiekę całodobową - tłumaczy Armon.
Radna Anna Piasecka pyta doz jakich placówek kierowane są osoby. Dyrektor odpowiada, że są to szpitale, hospicja, ale też domy pomocy społecznej.
- Czy te osoby są od razu kwalifikowane, czy muszą czekać – dopytuje radna.
- Staramy się to zrobić od razu, jeśli jest kolejka, staramy się zapewnić pełną opiekę do czasu skierowania – odpowiada dyrektor. Radna Piasecka opowiada, że zna przykład, gdzie osoba czekała na skierowanie do fachowej placówki bardzo długo.
Radny Kaźmierczak pyta o rozdział na usług na zwykłe i specjalistyczne – chce wiedzieć czy stowarzyszenie Senior prowadzi usługi specjalistyczne. Okazuje się, że te ostanie nada prowadzi nadal PCK w Jarocinie.
Komisja przechodzi do samego konkursu i tzw. karty opieki specjalistycznej, gdzie oceniano oferentów w konkursie ogłoszonym przez gminę.
Radna Katarzyna Szymkowiak pyta, jakie projekty Stowarzyszanie Senior realizowało do momentu złożenia wniosku.
- To stowarzyszenie powstało pod koniec roku 2016 i wcześniej nie startowało w żadnych konkursach - odpowiada Armon.
Radna Szymkowiak proponuje, by komisja odebrała od wszystkich członków komisji konkursowej oświadczenia na piśmie, dlaczego przyznano Seniorowi taką wysoką ilość punktów, skoro Senior nie miał w tym zakresie żadnego doświadczenia.
Przewodniczący proponuje, by członkowie komisji konkursowej odpowiedzieli na pytania na piśmie na kolejnym posiedzeniu. Radna Szymkowiak domaga się, by to stało się jeszcze dzisiaj. - Na tę chwilę nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć - mówi Armon.
Radna PSL-u pyta, dlaczego PCK dostało mniej punktów, mimo że w momencie konkursu miało odpowiednią kadrę, a Stowarzyszenie Senior, choć kadry nie miało, dostało wyższą ocenę od komisji.
- Senior planował zatrudnić kadrę, a PCK pokazało na tę kadrę - mówi radna.
Przewodniczący Krakowiak oświadcza, że radna uzyska odpowiedzi na pytania w poniedziałek.
Radny Maciej Śledzianowski, który również zasiada między innymi w komisji grantowej pyta, dlaczego tak a nie inaczej przyznawano punkty.
- Członkowie komisji oceniają to indywidualnie, to jest ich decyzja – odpowiada urzędniczka.
Głos zabrał Michał Kowalski, przedstawiciel kancelarii prawnej. Deklaruje, że dopiero w poniedziałek komisja otrzyma zapowiadaną opinię prawną. Tłumaczy między innymi, że przygotowane pismo będzie zawierało również zagadnienia, poruszane na dzisiejszym posiedzeniu.
Opinia, co zaskakujące, ma być ustna, a nie na piśmie.
Komisja zakończyła obrady w tym punkcie.
Portal próbował rozmawiać z dyrektorem Igorem Armonem na temat przebiegu konkursu. Zwłaszcza o przyznawanie punktacji. - Nie jestem w stanie dzisiaj odpowiadać na te pytania - stwierdził szef MGOPS-u.
