reklama

Studniówkowe grzeszki? Lista jest długa i zaskakująca [SONDA]

Opublikowano:
Autor:

Studniówkowe grzeszki? Lista jest długa i zaskakująca [SONDA] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Studniówkowa gorączka trwa w najlepsze - uczniowie albo szykują się do pierwszego w życiu balu z prawdziwego zdarzenia albo mają go już za sobą. Nie zdają sobie sprawy z tego, ile… „grzechów” związanych jest z tym wydarzeniem.

 

 

Do Aliny Czyżewskiej, która zajmuje się w Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska tematem szkół, zgłaszają zarówno się zarówno uczniowie, jaki i nauczyciele, pytając, czy organizatorzy studniówek działają zgodnie z prawem.
 

 

 

Choć w większości studniówki „wyszły” ze szkół i stały się imprezami prywatnymi, a ich uczestnicy są dorośli, muszą liczyć się z wieloma ograniczeniami, w większości wymuszonymi przez przepisy.
 

 

Lista studniówkowych „grzechów”, które popełniają szkoły jest zaskakująca i długa. To na przykład:

obowiązkowe opłaty dla osób, które na studniówkę się nie wybierają; nie zwracanie wpłaty w przypadku wycofania się uczestnika; przymuszanie uczniów do tańczenia poloneza (pod groźbą obniżenia oceny z W-F-u lub zachowania) czy zakaz opuszczania budynku.
 

 

 

 

- Wyobraźmy sobie, że mówimy na przykład o balu sylwestrowym, którego organizatorzy narzucają takie reguły uczestnikom. Czy wzięlibyśmy w nim udział, płacąc słono i wiedząc, że na przykład nie możemy wyjść na papierosa, bo nie wpuszczą nas z powrotem do środka? Nie dość tego organizator narzuca nam, kogo możemy zaprosić, a czyje towarzystwo jest wykluczone? (...) Mało kto zdaje się zauważać, że przyszli maturzyści to osoby dorosłe, mające pełnię praw obywatelskich - podkreśla Alina Czyżewska.
 

 

 

 

Z kolei wielu organizatorów bali studniówkowych stawia pytanie: Czy dorosłość oznacza odpowiedzialność?
 

 

 

 

Spotkaliście się z podobnymi wątpliwościami i ograniczeniami na waszych studniówkach? Przeszkadzały wam? Piszcie w komentarzach.

 

 

 

 

 

 

 

 

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się. Również w sieci.  

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE