Starosta Teodor Grobelny odesłał burmistrzowi Jarocina Adamowi Pawlickiemu rachunek, który włodarz gminy wystawił za użytkowanie sali sesyjnej jarocińskiego Ratusza na posiedzenia rady powiatu. Faktura opiewała na 1.200 zł.
„W mojej ocenie między gminą Jarocin a powiatem jarocińskim nigdy nie doszło do zawarcia umowy odpłatnego korzystania z sali sesyjnej Ratusza. (…) Pomiędzy stronami doszło do zawarcia umowy użyczenia pomieszczeń, a umowa użyczenia ma charakter nieodpłatny” - napisał starosta w piśmie skierowanym do urzędu miejskiego. Burmistrz Pawlicki nie uznaje argumentów starosty i jest przekonany, że włodarz powiatu powinien uregulować rachunek.
- Kto ma zapłacić za koszty - sprzątanie, energię elektryczną i eksploatację? Zamówili salę, to muszą zapłacić - stwierdza włodarz gminy. - To co, jeśli ktoś weźmie towar z półki, to może sobie wyjść ze sklepu i nie zapłacić, bo nie podpisał umowy? To samo dotyczy usługi. Jeżeli bierze się usługę to przede wszystkim powinno się zapytać, ile to będzie kosztowało i później za to zapłacić - dodaje Pawlicki.
Co burmistrz zamierza zrobić z odesłanym rachunkiem - przeczytasz w najnowszym wydaniu „Gazety Jarocińskiej”.