Dwa razy wędrowali pod Pakością. Raz zapuścili się w Małopolskę, by spotkać młodzież z całego świata na ŚDM. Wędrowali po Kaszubach, a rok później po Opolszczyźnie. W Jarocinie odbył się festiwal "Siedem Aniołów". W tym roku 6. edycja projektu, którego pomysłodawcą był ojciec Kordian, odbędzie się w Miłakowie.
W skład zespołu projektowego wchodzą m.in. ojciec Kordian Szwarc - franciszkanin, pomysłodawca i producent projektu, a do niedawna wikariusz parafii św. Antoniego Padewskiego w Jarocinie, członkowie wspólnot Franciszkańskiego Ruchu Apostolskiego z Torunia, Wronek, Jarocina, Wejherowa oraz Teatr Ognia „Anthony Street” z Jarocina.
"Nasza grupa to około 200 osób. Wszystko, co robimy, staramy się robić jak najmniejszym kosztem, a najlepiej bez udziału pieniędzy, gdyż najzwyczajniej ich nie mamy. Właściwie wszyscy pracują zupełnie za darmo, jako wolontariusze, choć nierzadko przypomina to pracę na cały etat. Jesteśmy wciąż i wciąż zaskakiwani dobrem, którym jesteśmy obdarowywani. Siedem Aniołów to grupa otwarta na każdego, kto pragnie w sposób nieszablonowy i zupełnie szalony modlić się i chwalić Pana. Uczestnictwo w warsztatach, próbach i spotkaniach jest darmowe, ale nie znaczy to, że dla nas, organizatorów, jest za darmo. Jest mnóstwo rzeczy, za które musimy zapłacić lub które staramy się pożyczyć za darmo. Warto nas wesprzeć i warto otworzyć się na nas, gdyż owoce tego projektu już teraz przeszły nasze oczekiwania, więc z wielką nadzieją i niecierpliwością czekamy na kolejne tygodnie" - piszą organizatorzy wędrówki.
W tym roku wędrówka barwnego korowodu w ramach Siedmiu Aniołów odbywać się będzie w dniach 19-25 sierpnia w Miłakowie i okolicy. To właśnie do tamtejszej, franciszkańskiej parafii został przeniesiony z dniem 1 lipca ojciec Kordian Szwarc. Hasło tegorocznej edycji brzmi: "Dlaczego Ja?". Szczegółowe informacje można znaleźć TUTAJ.
Według wyliczeń na sfinansowanie kosztów wyżywienia wszystkich uczestników potrzeba 21 tys. zł. W tym celu została stworzona zbiórka na portalu katolikwspiera.pl. Do tej pory udało się zebrać ponad 15 tys. zł. Brakuje jeszcze niecałych sześciu tysięcy. Liczy się każdy, najmniejszy nawet datek.