Tegoroczne wybory samorządowe budzą wiele emocji w gminie Kotlin. Po władzę szły cztery komitety wyborcze. Po raz pierwszy ubiegający się o reelekcję wójt Mirosław Paterczyk miał dwóch kontrkandydatów. O najważniejsze stanowisko w gminie walczyli również Mateusz Jaśkowiak i Paweł Wyremblewski. W piątek na kilka godzin przed ciszą wyborczą w Kotlinie pojawiły się ulotki szkalujące tego ostatniego.
Rozprowadzali ulotki wyborcze szkalujące Pawła Wyremblewskiego
Z relacji osób, z którymi rozmawialiśmy wynika, że po wiosce jeździły najprawdopodobniej trzy samochody. Podróżujące nimi osoby wrzucały do skrzynek materiały wyborcze szkalujące najmłodszego kandydata na wójta Kotlina. Jednego z kolporterów dostrzegł jeden z kandydatów na radnego z komitetu wyborczego Wyremblewskiego.
- Wyciągnął jedną ulotkę ze swojej skrzynki. Jak zobaczył co to za materiał, to szybko wybiegł na ulicę. Ten mężczyzna zdążył już wsiąść do samochodu i uciec. Kolega zapamiętał numery rejestracyjne. Jeździliśmy po Kotlinie i szukaliśmy tego samochodu - relacjonuje kandydat na wójta Kotlina.
W sprawie kolportowanych w Kotlinie ulotek interweniowała policja
Wykonawców „brudnej kampanii”, jak mówi Wyremblewski, zgubił brak znajomości topografii miejscowości.
- Wjechali samochodem w ślepą ulicę. Wtedy zajechaliśmy im drogę i nie mogli już uciec - dodaje pretendent do fotela wójta Kotlina.
Zwolennicy Pawła Wyremblewskiego otoczyli dwóch mężczyzn i kobietę, którzy roznosili materiały oczerniające ich lidera. Paweł Wyremblewski wezwał policję.
- Otrzymaliśmy informację, że osoby poruszające się samochodem skoda roznoszą ulotki szkalujące zgłaszającego. Osoby wskazane przez zgłaszającego incydent wyjaśniły funkcjonariuszom, że ulotki dostały od nieznanej im osoby z prośbą o ich rozprowadzenie na terenie gminy Kotlin. Wszystkie materiały zostały przekazane osobie zgłaszającej i widniejącej na ulotkach. Kandydat na wójta na drodze cywilnej może dochodzić swoich praw. My nie prowadzimy żadnego postępowania w tej sprawie - wyjaśnia asp. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy KPP w Jarocinie.
Jak ustalono, kolporterzy ulotek są mieszkańcami okolic Warszawy.
Materiały zawierały informację, że Paweł Wyremblewski tkwi w układzie polityczno-biznesowym w gminie Jarocin. Na ulotce widniało nazwisko Urszuli Wyremblewskiej-Korzyniewskiej, kandydatki na burmistrza Jarocina. Na drugiej stronie znajdowało się pytanie: Jesteś za zbudowaniem spalarni odpadów niebezpiecznych w gminie Kotlin?, zdjęcie kandydata oraz zdanie: „do spalarni mają trafić śmieci z sortowni w Jarocinie.
- Mój prawnik przygotowuje wniosek do prokuratury, a jeżeli prokuratura nie znajdzie podstaw, aby wszcząć postępowanie, to wniosę sprawę z powództwa cywilnego - zapowiada Paweł Wyremblewski.
Chce rozwikłać zagadkę, kto stoi za „brudną kampanią” w Kotlinie.
Druga tura wyborów na wójta Kotlina odbędzie się 21 kwietnia. O reelekcję ubiega się Mirosław Paterczyk, który 7 kwietnia uzyskał poparcie 42,08 % mieszkańców. Na Pawła Wyremblewskiego zagłosowało wówczas 33,38% wyborców.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.