Kilka dni temu publikowaliśmy apel matki czterolatka. Kobieta poszukiwała rowerzysty, który w parku potrącił jej synka.
- Szukam mężczyzny, który potrącił rowerem dziecko w parku - 21 kwietnia około godziny 12.30, obok pałacu Radolińskich. Uciekł z miejsca wypadku, mimo że widział jak dziecko zalało się krwią – relacjonowała matka chłopca [ZOBACZ TUTAJ]
Kobieta zgłosiła sprawę na policję. Informację o zdarzeniu potwierdziliśmy u oficera dyżurnego jarocińskiej policji. Apel matki zamieściliśmy na portalu jarocińska.pl.
Mężczyzna zgłosił się na komendę jeszcze tego samego dnia. Przyznał, że potrącił dziecko.
- Został ukarany mandatem w związku z tym, że przy wjeździe do parku jest znak zakazu ruchu. Mężczyzna spowodował zdarzenie drogowe poza drogą publiczną - mówi asp. Agnieszka Zaworska, rzecznik prasowy KPP w Jarocinie.
Zajście zarejestrowały kamery monitoringu miejskiego.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że wyglądało trochę inaczej, niż relacjonowała to matka chłopca. 24-latek po potrąceniu malucha, zatrzymał się na kilkanaście sekund.
- Mama udzielała dziecku pomocy, a ludzie zaczęli się odgrażać i dlatego, jak tłumaczył, odjechał - wyjaśnia oficer prasowy jarocińskiej policji.
W Parku Radolińskich nie obowiązuje w tej chwili żaden regulamin. Jak dowiedzieliśmy się w Urzędzie Miejskim trwa opracowanie i skodyfikowanie zasad poruszania się i korzystania z miejskiej zieleni, która przechodzi rewitalizację.
Sprawą otwartą jest, czy w parkowych alejkach i drogach powinna być dozwolona jazda na rowerze. A wy jak uważacie?
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się. Również w sieci.