Z końcem roku szkolnego z mapy edukacyjnej gminy Żerków zniknie Niepubliczna Szkoła Podstawowa w Lubini Małej. Dzieci z tej placówki będą uczęszczały do Szkoły Podstawowej w Dobieszczyźnie.W związku z problemami lokalowymi placówki powstał pomysł, aby oddziały przedszkole z Dobieszczyzny przenieść do Lubini Małej. Ta koncepcja nie podoba się rodzicom.
- Dzieci zapisywaliśmy do oddziału w Dobieszczyźnie, a nie do Lubini Małej. Czujemy się oszukani. Ja mam taką sytuację, że dzieci starsze będę woziła do Dobieszczyzny, a najmłodsze do Lubini Małej. Takie rozwiązanie nie jest dla nas do zaakceptowania - denerwuje się jedna z matek.
Rodzice z Dobieszczyzny nie chcą przeniesienia przedszkola do Lubini Małej
Podobnie uważa sołtys Dobieszczyzny.
- Nikt nie wyobraża sobie wożenia trzylatków z Dobieszczyzny do Lubini Małej. To nie polega na tym, aby dzieci z Dobieszczyzny wozić do Lubini jak szkoła jest w Dobieszczyźnie. Jest duży sprzeciw rodziców odnośnie tej propozycji - mówi Michał Józwiak, sołtys Dobieszczyzny.
Dyrektor SP w Dobieszczyźnie potwierdza, że pojawił się taki zamiar, ale jest on wynikiem problemów lokalowych placówki, którą kieruje.
- Jest mało miejsca. Ciągle borykamy się z brakiem jednej sali. Z rozporządzenia wynika, że oddziały przedszkolne powinny być oddzielone od szkoły podstawowej, czyli nie może być wspólnego korytarza dla dzieci przedszkolnych i szkolnych - wyjaśnia Danuta Wilak, dyrektor SP w Dobieszczyźnie. Aktualnie w dwóch oddziałach przedszkolnych jest 47 dzieci.
Od września do podstawówki w Dobieszczyźnie będzie uczęszczało około 70 maluchów.
Burmistrz Żerkowa: Nie zapadły jeszcze wiążące decyzje
- Nie mamy już gdzie otworzyć trzeciego oddziału przedszkolnego - podkreśla szefowa placówki. Prócz przedszkolaków do szkoły przejdzie 17 uczniów z Lubini Małej.
Burmistrz Żerkowa przekonuje, że nie zapadły jeszcze wiążące decyzje odnośnie przeniesienia oddziałów z Dobieszczyzny do Lubini Małej.
- To był pomysł pani dyrektor, czy nie lepiej wziąć wszystkie dzieci do jednego budynku i w drugim zostawić tylko oddziały szkolne, ale to nie jest przesądzone. Nie zapadły żadne decyzje. Nie chcemy iść pod prąd z rodzicami - zaznacza Michał Surma.
W poniedziałek w szkole w Dobieszczyźnie miało się odbyć spotkanie rodziców z dyrekcją szkoły.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.