Wreszcie się doczekali. OSP Rusko ma nowy wóz strażacki.
Kosztował 230 tys. zł, ale radość ochotników była bezcenna. Strażacy przygotowali huczne i kolorowe powitanie nowego wozu, po który do Częstochowy pojechali: Mirosław Baranek (prezes OSP Rusko), Eugeniusz Tyrakowski (prezes gminny straży), Józef Biedrowski (skarbnik) oraz Szymon Czerzniak i Paweł Fornalczyk (druhowie).
Strażacy odpalili race, a nowe auto wjechało na sygnałach świetlnych i dźwiękowych. To koniec korzystania ze "skansenu", jak nazwano żuka, który od dziesiątek lat służył ochotnikom z Ruska. Teraz w tamtejszym OSP na dobre zawitała maszyna rodem z XXI wieku.
ZOBACZ TEŻ: Druhowie z Kotlina mają nowy samochód
Co się stanie ze starym autem? Skąd pochodziły pieniądze na nowy wóz? W co jest wyposażony kupiony pojazd i gdzie parkuje? Na te i wiele innych pytań znajdziesz odpowiedź we wtorkowym wydaniu "Gazety Jarocińskiej" (tym z dnia 21 listopada).