Ze stolicy Wielkopolski z kampanią do Jarocina
Do Jarocina w ramach kampanii wyborczej przyjechał Ryszard Grobelny. Prezydent Poznania założył Komitet Wyborczy Wyborców Teraz Wielkopolska. - Z wielu miejscowości w Wielkopolsce przyjeżdżali do mnie koledzy, dzwonili i mówili „Ryszard my czujemy, że mieszkańcy chcą glosować nie na partie polityczne i powinniśmy coś zrobić” - tłumaczył okoliczności inicjatywy Grobelny w trakcie krótkiego spotkania z mediami. - Myślę, że dobrze by było, żeby przedstawiciele także tej grupy społecznej, mieli swoich reprezentantów w sejmiku wielkopolskim.
Z listy TW o mandat w sejmiku ubiega się obecny radny miejski Robert Kaźmierczak, na co dzień dyrektor Wydziału Kultury i Dziedzictwa Miasta Poznania i podwładny Grobelnego. W mieście słychać jednak, że po ewentualnym zwycięstwie w wyborach kandydata Ziemi Jarocińskiej, były wiceburmistrz mógłby wrócić na swoje dawne stanowisko w ratuszu.
- Tego nie wiedziałem. Wtedy bym się oczywiście zastanawiał, czy go tak mocno popierać - żartował Grobelny ku rozbawieniu towarzyszących mu samorządowców. - Uważam, że jest potrzebny też w Poznaniu. Ostatecznie to on będzie musiał podjąć decyzję, a nie my.
Kaźmierczak zaprzeczył. - Nie otrzymałem takiej propozycji od pana burmistrza Pawlickiego, otrzymałem natomiast propozycję od pana prezydenta Grobelnego kandydowania do Sejmiku Województwa Wielkopolskiego, a tych dwóch mandatów łączyć nie można - zauważył.
Tydzień temu, będący w Jarocinie poseł PO Mariusz Witczak, tak mówił o inicjatywie prezydenta stolicy Wielkopolski” . - To jest komitet zorientowany na interes Poznania. (...) Nie bądźmy frajerami. Co na to jego lider?
- To jest myślenie, które jest zamkniętym myśleniem partii - skomentował Grobelny. - To jest zawsze takie coś, że jak już nie mam innych argumentów, to stosuję argumenty, które są populistyczne i nieprawdziwe.