Grzegorz Mirkiewicz nie jest już szefem Jarocińskich Linii Autobusowych.
Mirkiewicza odwołała rada nadzorcza. - Powodem była przedłużająca się, już 15-miesięczna nieobecność pana prezesa - wyjaśnia Sławomir Chrzanowski, przewodniczący rady nadzorczej JLA. - Nie oznacza to jednak, że rozstajemy się z panem prezesem we wrogich stosunkach.
Grzegorz Mirkiewicz był prezesem spółki od listopada 2008 roku. W marcu 2013 roku zachorował i od tego czasu nie wrócił do pracy.
Były już prezes odmienił wizerunek JLA. Sporo kontrowersji wywoływały zmiany organizacyjne, które wprowadzał. Najwięcej powołanie na stanowisko koordynatora d.s. transportu radnego Krzysztofa Roszaka.
Ile będzie kosztował miejską spółkę rozbrat z Mirkiewiczem? Kto będzie dalej kierował JLA? Czy będzie konkurs na nowego prezesa? O tym już w jutrzejszej Gazecie Jarocińskiej.
(igi)(nba)
Fot. Bartek Nawrocki/Archiwum GJ