Żerkowscy radni chcą przywrócenia posterunku policji w mieście.
- Trzeba wygospodarować im jakieś pomieszczenie i niech policjanci będą na miejscu - stwierdził radny Janusz Szóstek. - W hotelu, w górnym parku, są puste lokale. Wystarczy zrobić osobne wejście i sprawa załatwiona - zaproponował radny.
Dwa lata temu posterunek w Żerkowie został zlikwidowany, a liczbę funkcjonariuszy ograniczono z pięciu do dwóch. Policjanci swoją bazę mają teraz w komendzie w Jarocinie i za każdym razem - zanim rozpoczną służbę - uczestniczą w odprawie. Dopiero potem udają się do pracy na terenie gminy Żerków.
- Odprawa zajmuje sporo czasu. Potem muszą tu dojechać. A zdarza się, że w Jarocinie jest interwencja i nie ma kto jechać, to wysyłają naszych policjantów i oni są w Żerkowie jeszcze później - argumentował radny Szóstek.
Jarociński komendant policji podinsp. Krzysztof Rzepczyk nie zamierza zmienić systemu pracy dzielnicowych w gminie Żerków. - Ten plan organizacji pracy się sprawdza. Cały czas - poprzez naszych funkcjonariuszy - jesteśmy w kontakcie z władzami Żerkowa i z radnymi. Jeśli są jakieś propozycje usprawnienia czy uwagi do pracy dzielnicowych, na bieżąco je rozpatrujemy - zapewnia w imieniu komendanta Maciej Bierła.
Więcej w „Gazecie Jarocińskiej”.
(ann)