W Żerkowie, jak i w całej gminie odbyły się obchody z okazji 11 listopada - Święta Niepodległości.
102. rocznica odzyskania niepodległości nie była tak celebrowana w gminie, jak co roku. Wszystko za sprawą trwającej pandemii oraz związanych z nią obostrzeń.
Skromne uroczystość odbyły się na żerkowskim rynku. Nie wzięły w niej udziału liczne delegacje i mieszkańcy. Nie zabrakło jednak samorządowców. Pod pomnikiem poległych złożyli kwiaty: burmistrz Michał Surma, sekretarz Bartłomiej Nowicki, przewodniczący rady miejskiej Wojciech Gałązka oraz radny powiatowy Jacek Juraszczyk. W samo południe został odśpiewany hymn Polski i zawyły syreny strażackie. W ten sposób upamiętniono poległych w walce o wolność kraju.
Święto Niepodległości celebrowali również mieszkańcy Miniszewa. Kilkuosobowa delegacja złożyła kwiaty pod pomnikiem poległych w Dobieszczyźnie. Nie zapomniano o uczczeniu pamięci mjr Kazimierza Cieszyńskiego. Kwiaty oraz znicze pojawiły się pod grobowcem rodziny Cieszyńskich w Pleszewie.
Narodowe Święto w szczególny sposób uczczono w Lisewie. W samo południe w centrum miejscowości zabrzmiał mazurek Dębowskiego. Mieszkańcy wspólnie odśpiewali hymn Polski stojąc przed swoimi domami. Natomiast o godz. 14.00 wyruszył niecodzienny rajd - Niepodległościowy Rajd Samochodowy. Wszystko po to, aby było bezpiecznie z zachowaniem dystansu społecznego. Kolumna samochodowa nie miała końca, a kierowcy z niecierpliwością oczekiwali na wyruszenie w trasę.