Gmina Jarocin podpisała 10-miesięczną umowę z Magdaleną Popłońską-Kowalską, która ma doradzać, jak zamienić Jarociński Ośrodek Kultury w Centrum Aktywności Lokalnej. W sumie ekspertka z Poznania zainkasuje 33 tys. zł. Sporo emocji budzi fakt, że choć sama bierze pieniądze, to szkoli społecznych animatorów kultury, żeby dla lokalnej społeczności pracowali za darmo.
Zgodnie z umową Popłońska-Kowalska ma przez 10 miesięcy świadczyć usługi eksperckie na rzecz dyrektorki i pracowników JOK-u, jarocińskich urzędników oraz pracowników instytucji kultury. Choć ekspertka tłumaczy, że społecznych animatorów kultury szkoli za darmo, a nie w ramach podpisanej umowy, to w dokumencie znajduje się punkt mówiący o tym, że sprawuje „opiekę merytoryczną i logistyczną nad całością realizowanych szkoleń dla lokalnych animatorów społeczno-kulturalnych”, a w swoim sprawozdaniu z realizacji umowy Magdalena Popłońska-Kowalska wymienia m.in. przeprowadzenie dla nich 8-godzinnego szkolenia w Warszawie.
– Pani Magda Popłońska-Kowalska uczy, czyli szkoli te osoby. Dla mnie jest normalnym, że ona dostaje wynagrodzenie. Czy jeśli nauczyciel uczy kogoś w szkole, to nie dostaje wynagrodzenia? – pyta Robert Kaźmierczak, wiceburmistrz Jarocina. – A uczniowie nie dostają wynagrodzenia – dodaje.
Łącznie, jak wynika ze sprawozdania Popłońskiej-Kowalskiej, w marcu, czyli pierwszym miesiącu obowiązywania umowy z gminą Jarocin, ekspertka przepracowała 79 godzin, dostając za nie 3.300 zł brutto wynagrodzenia. To 41,77 zł za godzinę.
– Nie wykluczam, że docelowo, kiedy te osoby posiądą te umiejętności, które chcemy im przekazać, to również w swojej pracy animatorów społeczno-kulturalnych będą prowadziły normalną pracę odpłatną. Niektórzy pewnie znajdą stałe zatrudnienie, niekoniecznie w gminnych instytucjach kultury – przewiduje Robert Kaźmierczak, zastępca burmistrza Jarocina. Dodaje, że nic nie będzie stało na przeszkodzie, by społeczni animatorzy kultury pisali różnego rodzaju projekty i uzyskiwali dofinansowanie. – Nikt nie powiedział tym osobom, że dożywotnio, po skończeniu warsztatu, będą zobowiązane do pracy wolontariackiej – podsumowuje Kaźmierczak.
Jak tę sytuację komentują animatorki i animatorzy kultury? Co na to przewodniczący komisji kultury? Jak tłumaczy to sama Magdalena Popłońska-Kowalska? Zobacz wideo!