Wyrok 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata usłyszał 34-letni Bartłomiej F. Funkcjonariusz jarocińskiej policji został skazany za wciągnięcie siłą do samochodu i wywiezienie mieszkanki Koźmina Wielkopolskiego. To jeden z trzech stawianych zarzutów policjantowi. Oskarżenie oparto na zeznaniach pokrzywdzonej kobiety i jej koleżanek. 34-latek spotykał się jednocześnie z trzema dziewczynami. Kiedy te zorientowały się, że funkcjonariusz jest im niewierny, zaaranżowały spotkanie w mieszkaniu jednej z nich, a potem na stacji paliw przy ul. Wrocławskiej w Jarocinie, na której policjant mieszkankę Koźmina Wielkopolskiego miał siłą wciągnąć do samochodu i wywieźć w okolice Obry Starej.
- Zebrany materiał dowodowy opiera się na zeznaniach samej pokrzywdzonej. Są to zeznania złożone, szczerze, wiarygodnie, mimo wielokrotnych przesłuchiwań w tej materii, pokrzywdzona tych zeznań nie zmieniała, z których jednoznacznie wynikają znamiona obu zarzucanych mu czynów, przy pomocy groźby pobicia zostaje zmuszona do określonego zachowania polegającego na wejściu do samochodu oskarżonego. Została wywieziona z Jarocina i pozostawiona w polu w okolicy Obry Starej - uzasadniał sędzia Tomasz Janiec.
Wyrok sądu jest nieprawomocny. Więcej w "Gazecie Jarocińskiej".
(era)