Ta sprawa zbulwersowała wiele osób. Tylko cud, refleks oraz opanowanie nauczycielki sprawiły, że 14 marca w Jarocinie nie doszło do tragedii. Bardzo niebezpieczna sytuacja miała miejsce na ul. Szubianki w Jarocinie na przejściu dla pieszych na wysokości Zespołu Szkół Specjalnych.
Kierowca mercedesa ominął pojazd, który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, aby przepuścić nauczycielkę z grupą dzieci. Rozpędzone auto przejechało w odległości 10 centymetrów od dzieci, które już weszły na przejście dla pieszych.
O sytuacji jako pierwszy informował nasz portal.
Kierowca mercedesa wjechał na pasy tuż przed nogami dzieci
Uczniowie klasy szóstej szli na zajęcia wychowania fizycznego do parku. Tak zdarzenie dla portalu relacjonowała nauczycielka
- Przechodziłam, jak zawsze. Mamy barierki zabezpieczające przed szkołą. Spoglądaliśmy w lewą stronę, w prawo i ponownie w lewo. Dojeżdżały dwa samochody. Pierwsze było volvo. Jego kierowca zatrzymał się i zaczynamy wchodzić na przejście. Byliśmy w połowie pasów. Wtedy kierowca drugiego samochodu - mercedesa - wyminął pojazd, który się zatrzymał i wjechał na przejście. Gdym ja nie była krok przed dziećmi i nie zasłoniła ich rękoma, to lepiej nie myśleć, co by się wydarzyło. Być może byłby ofiary śmiertelne. Ja ten samochód miałam przed sobą na 10 centymetrów. To było o włos od ogromnej tragedii - opowiadała nauczycielka.
Zachowanie kierowcy dostrzegli policjanci, którzy jechali ulicą Szubianki. Ruszyli w pościg. Niestety prowadzący mercedesa uciekł. Nieodpowiedzialne zachowanie kierowcy zbulwersowało bardzo wiele osób. Świadkowie zdarzenia podkreślali, że opanowanie nauczycielki zapobiegło tragedii.
- Na szczęście była ogarnięta wychowawczyni, która szła pół kroku przed dziećmi. Chwyciła je dłonią i cofnęła do tyłu. Tam zabrakło dosłownie 10 cm, aby w nie wjechał. Dzieci szły parami i gdyby nie tak błyskawiczna reakcja nauczycielki, to byłby dwie ofiary śmiertelne – relacjonował portalowi świadek.
Policja ustaliła właściciela mercedesa, która prawie rozjechał dzieci przed szkołą
Sprawą zajęła się policja. Funkcjonariusze przesłuchali nauczycielkę. Mundurowi zabezpieczyli kilka monitoringów. Jaki jest efekt?
- Został ustalony właściciel pojazdu. Policja będzie z nim wykonywała czynności. Zgodnie z przepisami w tego typu sprawach mężczyzna otrzymał wezwanie na policję. O terminie planowanego przesłuchania wzywany musi wiedzieć na co najmniej 7 dni wcześniej - informuje asp. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy KPP w Jarocinie.
Mercedes należy do mieszkańca gminy Jaraczewo. Będziemy wracali do sprawy.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.