reklama

Podtrucie tlenkiem węgla. Jedna osoba poszkodowana

Opublikowano:
Autor:

 Podtrucie tlenkiem węgla. Jedna osoba poszkodowana  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Jarocin. Straż Pożarna. Zespół Ratownictwa Medycznego. Tlenek węgla.

 



Służby ratunkowe interweniują na ul. Żerkowskiej w Jarocinie. Zostały wezwane do podejrzenia podtrucia tlenkiem węgla. Jedną osobę Zespół Ratownictwa Medycznego przewiózł do szpitala.

 

Na miejscu pracują dwa zastępy straży pożarnej.

[AKTUALIZACJA 08:45]

 

- Zgłoszenie o podejrzeniu zatrucia tlenkiem węgla otrzymaliśmy o godzinie 7.09 Jedna osoba nieprzytomna, ale z zachowanym oddechem została zabrana do szpitala. Miernik wielogazowy wykazał obecność tlenku węgla - relacjonuje st. asp. Mariusz Banaszak, oficer prasowy PSP w Jarocinie.             
 

 

Na miejscu pracują JRG Jarocin i OSP Jarocin.      

 

[AKTUALIZACJA]


Służby zakończyły działania na ul. Żerkowskiej w Jarocinie.     
 Do szpitala trafiła 17-letnia dziewczyna.


Prawdopodobną przyczyną ulatniania się czadu była usterka w piecu gazowym, który znajdował się w łazience.

Po przewietrzeniu pomieszczeń dokonano kolejnych pomiarów i nie stwierdzono obecności tlenku węgla. Strażacy pouczyli właściciela nieruchomości, aby piec skontrolowała uprawiona do tego osoba. Pogotowie gazowe zamknęło dopływ gazu do pieca                          

 

 

Tlenek węgla jest gazem bezbarwnym i bezwonnym, dlatego też jest nazywany cichym zabójcą.

    - Nie możemy go zobaczyć, ani wyczuć, a jeśli w ogóle stwierdzamy jego obecność, to po występujących objawach: senności, bólu głowy, mdłościach, a w dalszej kolejności także utracie przytomności. Zdecydowanie bezpieczniejszym i pewniejszym środkiem wykrywającym jest czujnik tlenku węgla - mówi  st. asp. Mariusz Banaszak, oficer prasowy komendanta powiatowego PSP w Jarocinie.

 

 

 

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się. Również w sieci.  

Redakcja

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE