UWAGA: Letni konkurs Gazety Jarocińskiej. Co tydzień do wygrania 100 zł na zakupy w Delikatesach Centrum! Przez całe wakacje!
Truskawki, czereśnie, borówki, agrest, porzeczki, rabarbar, ogórki, pomidory, fasolka... - sezon w pełni, a to oznacza moc możliwości w przygotowywaniu codziennych dań, słodkich poczęstunków i przetworów na zimowy czas.
Na pewno korzystasz z darów natury i przygotowujesz dla swoich bliskich niejedną pychotkę! Chcesz się podzielić swoją wiedzą z Czytelnikami „Gazety Jarocińskiej”, a przy okazji zdobyć atrakcyjną nagrodę? Wystarczy przesłać przepis na potrawę z wykorzystaniem sezonowych owoców lub warzyw. Koniecznie dołącz zdjęcie potrawy, najlepiej również swoje, podaj dane (imię, nazwisko, adres i numer telefonu).
Co tydzień będziemy nadesłane przepisy publikować na łamach gazety, a autor jednego z nich otrzyma NAGRODĘ - bon na 100 zł do wykorzystania w sklepach Delikatesy Centrum.
Przepis wraz z wypełnionym kuponem należy przesłać na adres: redakcja@jarocinska.pl (z dopiskiem w tytule: „Konkurs kulinarny”) lub pocztą: „Gazeta Jarocińska”, ul. Kasprzaka 1a, 63-200 Jarocin albo dostarczyć osobiście, w godzinach od 9.00 do 15.30. Regulamin jest dostępny w siedzibie „Gazety”.
Już mamy pierwszego zwycięzcę! To pan Tomasz Dymowski z Panienki [ZDJĘCIE], który przysłał nam przepis na buraczki… wierszem.
UWAGA! Konkurs jest dla mieszkańców powiatu jarocińskiego i gminy Nowe Miasto. Jeśli chcesz wziąć w nim udział, wyrażasz zgodę na publikację przepisu i przesłanego zdjęcia na łamach "Gazety Jarocińskiej" i portalu jarocinska.pl.
BURACZKI
Nie ma takiej drugiej paczki,
co robi takie buraczki.
Syn tu rządzi, pomaga tata,
nadzoruje mama Agata.
Jeść je możemy nieustannie,
robimy buraczki w wannie.
To jest przepis podstawowy,
niechaj robi, kto gotowy.
2 kg buraczków obranych
wcześniej już ugotowanych,
zetrzeć na tarce, łyżkę dać soli
i mieszać to sobie powoli.
Tata najczęściej to przy tym śpiewa,
mniejsza z tym, teraz zalewa.
Pół szklanki octu i cukru szklankę,
tak to robimy my tę mieszankę.
2 szklanki wody, laurowe liście
2 oczywiście
i dla bajery ziela angielskie dokładnie 4
4 ziarnka pieprzu, cebulę jasną.
tata kroi, płacze, ma minę biedną,
obiera ją i w kostkę kroi,
on tej roboty to się boi.
2 ząbki czosnku włożyć do buraczków
teraz to nabiera smaczków.
Zalać ją zalewą, odstawić na dobę,
wysłać do łazienki pobrudzoną osobę.
Od czasu do czasu buraczków spróbować
i 20 minut trzeba to gotować.