Pomimo licznych kampanii edukacyjnych i zaostrzonych przepisów, wielu cyklistów wciąż decyduje się wsiąść na rower po alkoholu. Tymczasem statystyki i opinie ekspertów nie pozostawiają złudzeń – pijani rowerzyści stanowią realne zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego.
Zagrożenia wynikające z jazdy na rowerze po alkoholu
Alkohol negatywnie wpływa na czas reakcji, koordynację ruchową i zdolność oceny sytuacji na drodze. Osoba pod wpływem nawet niewielkiej ilości alkoholu może mieć trudności z utrzymaniem równowagi, prawidłowym ocenieniem odległości oraz przestrzeganiem zasad ruchu drogowego. To sprawia, że nietrzeźwi rowerzyści często poruszają się zygzakiem, wjeżdżają na jezdnię bez sygnalizacji zamiaru skrętu czy wjeżdżają na przejścia dla pieszych, powodując kolizje i wypadki.
Kolejny rowerzysta ze srogim mandatem
Jarocińska policja poinformowała o kolejnym nietrzeźwym cykliście. We wtorek w Przybysławiu (gm. Żerków) funkcjonariusze zatrzymali do kontroli 62-letniego mężczyznę. Cyklista wydmuchał 1,9 promila alkoholu. Rowerzysta został ukarany mandatem w wysokości 2,500 zł.
Co grozi pijanym rowerzystom?
Jazda rowerem w stanie po spożyciu alkoholu, czyli mając w wydychanym powietrzu od 0,2 do 0,5 promila grozi mandatem w wysokości 1000 złotych. Natomiast jazda na rowerze w stanie nietrzeźwości - powyżej 0,5 promila, to grzywna w wysokości 2500 złotych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.