Przy ulicy Zacisznej w Jarocinie znajduje się niezwykły dom. Mieszka tam 27 osób. Są niepełnosprawne, ale nie tylko. Niektórzy trafili tam, bo znaleźli się w trudnej sytuacji materialnej czy rodzinnej. Takich osób jest coraz więcej, dlatego dom został rozbudowany.
Dom z mieszkaniami chronionymi przy ulicy Zacisznej funkcjonuje od 2008 roku. W budynku przy ulicy Zacisznej było do tej pory 20 mieszkań o powierzchni około 20 m2. Każde składa się z salonu z sypialnią, aneksu kuchennego oraz łazienki.
W niektórych mieszkają pojedyncze osoby. Ale są i takie, gdzie lokatorami są dwie albo trzy spokrewnione ze sobą osoby, na przykład małżeństwa albo rodzice z dorosłym dzieckiem. Obecnie mieszka tam 27 takich osób. Dla chętnych mieszkańców Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej dostarcza obiady.
Zdaniem Igora Armina, dyrektora MGOPS-u, zapotrzebowanie na mieszkania chronione jest coraz większe. Na liście oczekujących jest kilkanaście osób.
- Jest coraz więcej osób starszych, schorowanych albo niepełnosprawnych, które potrzebują pomocy. Niekoniecznie trzeba je od razu kierować do Domów Pomocy Społecznej, bo po pierwsze nie ma tylu miejsc, a po drugie koszty są o wiele większe. Chodzi nam też o to, żeby te osoby, które całe życie tu mieszkały, nie zrywały więzi z Jarocinem - zaznacza szef MGOPS-u.
Dlatego podjęto decyzję o rozbudowie budynku przy ulicy Zacisznej [więcej na ten temat czytaj TUTAJ]. Dzięki temu powstało 9 dodatkowych mieszkań chronionych. Będą się do nich mogły wprowadzić osoby, które mają orzeczenie o niepełnosprawności i są w trudnej sytuacji materialnej oraz rodzinnej [o tym pisalismy także TUTAJ].
Na parterze nowego obiektu swoją siedzibę będzie miał Środowiskowy Dom Samopomocy [więcej na ten temat czytaj TUTAJ], który w tej chwili mieści się w jarocińskim MGOPS-ie przy ulicy Wrocławskiej. - Tu jest znacznie większa powierzchnia, dlatego z 25 uczestników, którzy są tam obecnie, chcielibyśmy zwiększyć do 40 - wyjaśnia Igor Armon. I dodaje: - Te obie placówki są powiązane, ponieważ kilku uczestników ŚDS-u tu mieszka.
W nowej części powstała także duża sala rehabilitacyjna, z której będą mogli korzystać mieszkańcy domu oraz uczestnicy ŚDS-u. Przewidziany jest również gabinet lekarza rodzinnego i pielęgniarki.
- Chcielibyśmy, żeby lekarz był na miejscu na przykład raz w tygodniu. W tej chwili każda osoba, która tu mieszka ma swojego lekarza i musi do niego za każdym razem jechać. A to są ludzie starsi, często schorowani czy niepełnosprawni. Gdyby gabinet był na miejscu, to byłoby dla nich o wiele wygodniej - zaznacza Armon. - Zastanawiam się nawet, czy nie wprowadzić całodobowego nadzoru medycznego pielęgniarki czy opiekunki medycznej na wypadek, gdyby w godzinach popołudniowych czy nocnych komuś coś się stało, żeby w razie potrzeby wezwać lekarza czy udzielić pierwszej pomocy - wyjaśnia dyrektor MGOPS-u.
I dodaje: - Chcielibyśmy zapewnić mieszkańcom jak najwięcej kompleksowych usług tu na miejscu, ale nie chcielibyśmy iść w kierunku DPS-u. Naszym założeniem jest, aby zachować swobodę i samodzielność mieszkańców, żeby oni jednak czuli, że to jest ich dom, a nie typowa placówka opiekuńcza.
Na tyłach budynku planowane jest urządzenie ogródka i części rekreacyjnej.
- Nowy budynek, z tym który już istnieje, utworzyły podkowę. W środku powstało miejsce, którego zagospodarowaniem mogliby się zająć mieszkańcy i uczestnicy ŚDS-u. Mogłaby to być dla nich jakaś forma terapii i rehabilitacji - zaznacza szef jarocińskiej opieki społecznej.
Prace przy rozbudowie mieszkań chronionych w Jarocinie rozpoczęły się w lipcu ubiegłego roku. Prowadziła je firma Hadrzyński z Kotlina. Dwukondygnacyjny budynek, który powstał ma około 600 m2 powierzchni.
Koszty rozbudowy to ok. 1,9 mln zł, z czego: 855 tys. zł (45%) stanowi bezzwrotne dofinansowanie z Banku Gospodarstwa Krajowego, 855 tys. zł (45%) to pieniądze z gminy Jarocin oraz 190 tys. zł (10%) wykłada Jarocińskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, które jest właścicielem budynku przy ulicy Zacisznej.
Ci, którzy chcieliby zamieszkać w mieszkaniu chronionym powinni złożyć wniosek w jarocińskim ośrodku pomocy społecznej. - Ja tylko zwalnia się miejsce, jest od razu zajmowane - przyznaje dyrektor placówki.
Z kolei koszty utrzymania mieszkania chronionego wahają się od 500 zł do 700 zł miesięcznie w zależności od powierzchni i dochodu, w tę kwotę wliczone są opłaty za wszystkie media, na przykład energię czy wodę. Osoby o najniższych dochodach nie płacą za mieszkanie, robi to za nich gmina.