- Mam nadzieję, że będzie dobra zabawa i konstruktywne dyskusje na temat przyszłości gminy - mówi radna Ewa Andrzejewska. Nowomiejscy radni mają dziś integracyjne spotkanie.
- Pomysł pojawił się już na początku kadencji. Wiadomo, w tej radzie jest większość nowych radnych, chcieliśmy się spotkać na gruncie prywatnym. Pomysł był rzucony, ale nikt się za to nie brał, czas leciał, więc wzięłam sprawę w swoje ręce - mówi radna Andrzejewska. - Nawet nie przypuszczałam, że jak przedstawię konkretne propozycje, spotkają się one z takim odzewem. Obawiałam się, że pomysł trochę upadł. Oddźwięk radnych był jednak bardzo dobry, udział jest prawie 100-procentowy - nie będzie tylko trzech radnych, dwóch jest na wyjeździe, trzeci w pracy.
Kwestie organizacyjne omawiano m.in. tydzień temu, po posiedzeniu komisji. - Z noclegiem? - dopytywał się radny Artur Borkowski. - Co za spotkanie integracyjne bez noclegu? Kiedy prezentowano menu, radni wołali: - W piątek?! Przecież to jest post! - Będzie dyspensa - zapewniła radna.
Impreza odbędzie się w „Słonecznym dworze” w Książu. - Mamy obiadek, kawkę, deserek, potem zimne przekąski - galaciki - mówi radna Alicja Kryszak. Wpisowe ustalono na 50 zł. - Każdy za siebie oczywiście płaci. Dzięki uprzejmości właścicielki, pani Ani Pachury, mamy jeszcze trochę rabatu - dodaje radna. - To dzisiejsze spotkanie to superpomysł. Lepiej, jak się poznamy na gruncie towarzyskim. Przynajmniej później się lepiej rozmawia.
(akf)
Fot. Anna Kopras-Fijołek