Niektórzy mieszkańcy sa przeciwni reorganizacji ruchu [SONDA]

Na żerkowskim rynku próżno szukać miejsca parkingowego. Burmistrz Michał Surma chciał wprowadzić zmiany, które rozwiązałyby ten problem, ale część mieszkańców ostro się temu sprzeciwia.

Żerków od dawna boryka się z brakiem miejsc parkingowych. Każdy, kto próbował zaparkować w okolicach rynku wiedział jedno - to jak szukanie igły w stogu siana. Sprawą zajął się urząd. „Głównym celem zmian jest poprawa bezpieczeństwa osób podróżujących komunikacją miejską oraz zwiększenie liczby miejsc parkingowych w centrum miasta” - czytamy w komunikacie na stronie urzędu.

Ulice jednokierunkowe w centrum

Pierwsze zmiany wprowadzono w organizacji ruchu drogowego przy miejscowym przedszkolu. W kwietniu drogą jednokierunkową stał się łącznik ulic 700-lecia oraz Adama Mickiewicza. Według zapewnień urzędu miało to wpłynąć na poprawienie bezpieczeństwa rodziców i dzieci dowożonych do placówki. Wtedy też zapowiadano kolejne zmiany.

Obecnie miał się rozpocząć się drugi etap reorganizacji ruchu drogowego w centrum Żerkowa. Przewidziano w nim przeniesienie przystanku autobusowego z rynku na ul. Targowisko oraz przekształcenie ulic Jarocińskiej i Moniuszki na drogi jednokierunkowe. Wszystko po to, aby zwiększyć liczbę miejsc parkingowych w centrum miasta. Dodatkowo ul. Moniuszki miała stać się drogą jednokierunkową od rynku w kierunku ul. Jarocińskiej. Ta ostatnia również przewidziana została jako jednokierunkowa, z tym że od skrzyżowania przy ul Stanisława Moniuszki w kierunku rynku.

Reorganizacja ruchu na rynku w Żerkowie jest podyktowana wnioskami mieszkańców całej gminy. W zeszłym roku odbywałem zebrania sołeckie i na każdym z nich miałem zgłaszane uwagi, na temat braku miejsc parkingowych na rynku. Oczywiście zmiana organizacji ruchu podyktowana jest również faktem, że obecnie przystanek ma bardzo niebezpieczne położenie, zwłaszcza dojście do niego. Nam chodzi też o podwyższenie bezpieczeństwa mieszkańców. Na ulicy jednokierunkowej jest mniejszy ruch, niestety niektórzy twierdzą, że jest on mniejszy na ulicy dwukierunkowej. Jak wyżej wspominałem największym problemem jest brak miejsc parkingowych. Obecnie najwięcej zaparkowanych samochodów należy do osób mieszkających na rynku oraz w jego okolicy. Wielu mieszkańców nie ma bezpośredniego dostępu do swoich posesji, bo nie ma tam wjazdu. Dzięki reorganizacji mieszkańcy będą mieli możliwość pozostawienia auta na miejscu parkingowym wyznaczonym na ulicy pod własnym domem - tłumaczy Michał Surma, burmistrz Żerkowa.

Mieszkańcy przeciwni zmianom

Póki co reorganizacja została wstrzymana. Powodem jest petycja wystosowana w tej sprawie przez mieszkańców ulic Stanisława Moniuszki, Targowisko oraz Jarocińskiej. Sprzeciwiają się oni proponowanym zmianom. Uważają, że nikt dotąd nie przestawił im planowanego projektu reorganizacji. Zwracają między innymi uwagę, że proponowane rozwiązanie uniemożliwi im swobodny dojazd do posesji, zwiększy niebezpieczeństwo poruszających się tam po chodniku osób, który jest bardzo wąski, a przede wszystkim, zwiększone natężenie ruchu spowodowane przejazdem tirów i autobusów może destruktywnie wpłynąć na posesje, które są pod opieką konserwatora zabytków.

Wystosowaliśmy petycje do burmistrza Żerkowa dlatego, że on nie skonsultował tego z nami. Najpierw nasze domy trafiły pod opiekę konserwatora zabytków i nie możemy nic bez jego zgody sami robić. A teraz chcą, żeby pod naszymi domami przejeżdżały tiry. Sprawa z parkingami jest dla nas prosta do rozwiązania. Wystarczy wyprowadzić z centrum miasta przewozy pracownicze na inne parkingi, a przystanek komunikacji miejskiej zostawić w tym samym miejscu. Chcemy się spotkać z burmistrzem i oczekujemy, że wyznaczy wreszcie termin. Nie chcemy, aby Gazeta Jarocińska była pośrednikiem pomiędzy nami a urzędem. Nie można dokonywać zmian bez naszej wiedzy, zwłaszcza, że to nas bezpośrednio dotyczy - uzasadnia Tadeusz Kościelniak, jeden z mieszkańców ulic, którzy sa przeciwko reorganizacji.

Mieszkańcy składający petycję zaproponowali burmistrzowi Żerkowa spotkanie na placu targowiska. Ten jednak odmówił im przybycia w wyznaczonych terminach. - Odpowiedziałem na pismo złożone przez mieszkańców, że na ten moment nie ma możliwości technicznych zorganizowania spotkania. Jednakże przygotujemy się i spotkanie zostanie zorganizowane w późniejszym czasie, na które zaprosimy wszystkich mieszkańców, a nie tylko kilku wybranych ulic - tłumaczył burmistrz Michał Surma.

Do urzędu wpłynęła również druga petycja tym razem od mieszkańców, którzy opowiadają się za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu w centrum Żerkowa. Swoje zdanie uzasadniają poprawą bezpieczeństwa podróżujących komunikacją miejską i pieszych oraz zwiększeniem liczby miejsc parkingowych w centrum miasta. Uważają również, że skrzyżowanie ulic Kolejowej, Mickiewicza i Moniuszki powinno zostać przebudowane, ponieważ dochodzi tam często do niebezpiecznych kolizji pojazdów.

Burmistrz Michał Surma wyznaczył wiec termin zebrania mieszkańców z radnymi. Odbyło się ono 14 września  w trakcie wspólnego spotkania komisji. Przybyli na nie mieszkańcy ulic, którzy wystosowali petycje. O wynikach rozmów i przebiegu spotkania napiszemy w kolejnym wydaniu Gazety.

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.