Szczątków niemieckiego żołnierza nie udało znaleźć w Kurcewie (gmina Kotlin) członkom stowarzyszenia „Pomost”.
Gostyńska grupa kopała w Kurcewie. Dostała informacje, że w wiosce pochowany jest niemiecki żołnierz. Po uzyskaniu wymaganych zezwoleń przystąpili do prac ekshumacyjnych.
- Wiemy, że żołnierza prowadzono z pleszewskiego lazaretu i na wysokości tych lasków został zastrzelony. Prowadzili go Rosjanie, czyli z doświadczenia wiemy, że była to typowa egzekucja - mówi Paweł Gruszka, kierownik oddziału stowarzyszenia „Pomost” w Gostyniu.
We wskazanym miejscu nie udało znaleźć się grobu młodego Niemca.
Członkowie stowarzyszenia czekają na informacje o mogiłach żołnierzy polskich, niemieckich i radzieckich. Można się kontaktować pod numerem tel. 607/101-703.
(era)